Pożegnaliśmy dziś Joannę Bogacką. Wieść o śmierci wspaniałej aktorki teatralnej i filmowej, przez lata związanej z Teatrem Wybrzeże, a także z Trójmiastem, które szczerze pokochała, dotarła do nas w poniedziałek 26 listopada. Joanna Bogacka spoczęła na cmentarzu komunalnym w Sopocie. Zmarła po ciężkiej chorobie. Ceremonia pogrzebowa miała miejsce w kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ulicy Jacka Malczewskiego. W ostatniej drodze aktorce towarzyszyli najbliżsi, przyjaciele, koleżanki i koledzy ze sceny, wielbiciele Jej talentu. Joanna Bogacka urodziła się w Gdańsku 17 grudnia 1945 r. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi, by w roku 1968 rozpocząć pracę w Teatrze Wybrzeże. Pod koniec lat 60. zaczęła pojawiać się w spektaklach na szklanym ekranie. W filmie debiutowała w 1974 r. („To ja zabiłem” Stanisława Lenartowicza). Rolami młodych lekarek w „Linii” Kazimierza Kutza” (1974 r.) i serialu „Szaleństwo Majki Skowron” (1976 r.) wyreżyserowanym przez Stanisława Jędrykę zwróciła na siebie uwagę szerszej publiczności jako ciepła i zarazem wyrazista osobowość. Największe sukcesy święciła na deskach teatralnych. - Była jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci aktorskich naszego teatru, jej sztukę charakteryzowało ogromne bogactwo środków, połączone z lirycznym wyrazem i ciągłym podejmowaniem artystycznego ryzyka – wspomina Grzegorz Kwiatkowski, rzecznik prasowy Teatru Wybrzeże. Pytana o talent, powiedziała kiedyś, że go wcale nie posiada. "Byłam zdolna i niezwykle pracowita. Stąd ułuda, że to talent. Wszystko muszę zdobyć wielką pracą" – mówiła o sobie laureatka kilkunastu nagród aktorskich na ogólnopolskich festiwalach teatralnych. 03.12.2012 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia