Pożegnaliśmy dziś Magdę Kunicką-Paszkiewicz, niezwykłą animatorkę kultury, promotorkę muzycznej alternatywy i polskiej szkoły teledysku, organizatorkę Festiwalu Yach Film i finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Przyjaciele i współpracownicy mówili o niej osoba – instytucja. Przed kilkoma laty wycofała się życia publicznego, walczyła z ciężką chorobą. Odeszła 1 listopada w wieku 60 lat. W piątek spoczęła na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Uroczystości pogrzebowe poprzedziła msza odprawiona w kościele św. Jana przez ks. Krzysztofa Niedałtowskiego, duszpasterza środowisk twórczych archidiecezji gdańskiej. Liturgię rozpoczęli muzycy z zespołu Golden Life utworem „Oprócz błękitnego nieba”. - Ona pierwsza zobaczyła w nas iskierki i stwierdziła, że warto się nami zająć. Była wtedy szefową domu kultury Burdl – wspominał Jarosław „Pastyl” Turbiarz, gitarzysta Golden Life. - Żyła wyraziście, twórczo i intensywnie. Wiele jej zawdzięczamy. Życie Magdy było trochę takim tańcem na granicy, próbą przezwyciężenia bezsensu, a nawet klęski czy traumy, która nas prześladuje. Pokazywała nam, jak przezwyciężać paradoksy i traumę życia - mówił rektor kościoła św. Jana ks. Krzysztof Niedałtowski. 6.11.2015 fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia