Gdańsk żegnał w sobotę profesora Jerzy Sampa, historyka literatury, pisarza, wielkiego popularyzatora historii miasta i Pomorza. Wielu mieszkańców naszego regionu znało go przede wszystkim jako autora baśni i legend pomorskich. - Był niezwykłym znawcą Gdańska, który potrafił ciekawie i jasno opowiadać o historii miasta. Zawsze robił to przez pryzmat ludzi, którzy tu mieszkają. Nie tylko świetnie znał historię, ale miał też bogatą wiedzę literacką i religijną. Będzie nam go bardzo brakować. Zastanawiałem się, czy gdzieś mamy następców Jerzego Sampa i trochę mnie obleciał strach – podkreślał w programie wspomnieniowym na antenie Radia Gdańsk prezydent miasta Paweł Adamowicz. Jerzy Samp odszedł w wieku 63 lat. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie 16 lutego w warszawskim szpitalu. Tłumy żegnały go dzisiaj na cmentarzu Łostowickim. Uroczystości pogrzebowe poprzedziła msza święta w Bazylice Mariackiej. - Profesor Samp zawsze był otwarty na drugiego człowieka, potrafił go wysłuchać. Pomocny i życzliwy, nie wynosił się ponad innych. Dzielił się swoim wewnętrznym pięknem – podkreślał ks. Zbigniew Zieliński, proboszcz bazyliki. - Niech jego życie będzie też taką nauką dla tych, którym wydaje się, że na wszystkim się znają i na każdy temat się wypowiadają. Profesor Samp, choć wiedzę miał niezwykłą, zawsze był powściągliwy w wypowiadaniu się, mocno ważył słowa, był bardzo skromny – wspominał zmarłego prezydent Gdańska. 21.02.2015 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia