Przygoda Lechii Gdańsk w Lidze Konferencji Europy trwała dwie rundy – najdłużej w historii występów biało-zielonych na europejskich boiskach. Rapid, drużyna bardziej obyta w międzynarodowej rywalizacji, wygrał na Polsat Plus Arenie 2:1 i zabrał awans do Wiednia. W Gdańsku pozostał niedosyt. I gdybanie. Gdyby szwajcarski sędzia był w lepszej formie… Gdyby na stadionie był system VAR, pewnie zamiast rzutu karnego w 18. minucie przyjezdni wykonywaliby rzut wolny. I kto wie, czy z bramki zdobytej z „jedenastki” tuż przed końcem spotkania nie cieszyliby się gospodarze. Karnego nie było, ale trzy minuty wcześniej mogło być 2:2. Gdyby tylko Kacper Sezonienko z trzech metrów wpakował piłkę do siatki, Gdańsk mógłby go nosić na rękach…
Lechia Gdańsk – Rapid Wiedeń 1:2 (0:2). Bramki: Kuhn (16’), Grull, karny (18’) – Zwoliński (82’). Widzów 23 519.
LECHIA: Kuciak – Stec (76’ Koperski), Nalepa, Maloca, Pietrzak – Kałuziński (46’ Kubicki), Gajos – Clemens (46’ Paixao), Terrazzino (67’ Sezonienko), Durmus (67’ Conrado) – Zwoliński.
28.07.2022 / Fot. Grzegorz Radtke / 058sport.pl / KFP, Wojciech Figurski / 058sport.pl / KFP, Tomasz Rulski / 058sport.pl / KFP, Fot. Kacper Polaczyk / 058sport.pl / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia