- W każdej sytuacji, na ten dom może pani liczyć – zdeklarował Lech Wałęsa podczas dzisiejszego spotkania z Ewą Kopacz. Premier odwiedziła przed południem byłego prezydenta i jego żonę w posiadłości na ul. Polanki 54 w Gdańsku. Tematem rozmowy odbywającej się w salonie Wałęsów w obecności fotoreporterów była złamana noga prezydenta. Gospodarz podziękował pani premier za zainteresowanie jego zdrowiem i słowa otuchy. - Żaden z premierów do tej pory nie okazał tyle zainteresowania i życzliwości – podkreślał Wałęsa. - Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się złamać cokolwiek – dodawał. Politycy nie chcieli wyjawić, o czym będą rozmawiać za zamkniętymi drzwiami. Spotkanie trwało pół godziny. - Była to ciepła rozmowa pani premier z rekonwalescentem przy herbacie. Premier Kopacz spojrzała na kartę wypisu prezydenta ze szpitala, mogła więc jako lekarz odnieść do tego urazu. Poza tym rozmawiano o problemach Polski, o 33 latach po stanie wojennym i o służbie zdrowia - skomentował rozmowę Mieczysław Wachowski, szef instytutu Lecha Wałęsy. 13.12.2014 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia