KFP / RISTORANTE POLACCO DI VILLA UPHAGENA. GDAŃSKA RESTAURACJA PODBIJA WŁOCHY
21 października 2015
Polski pawilon w Mediolanie zaskakuje lekkością. Wygląda jakby był złożony z tysięcy skrzynek na jabłka. Za ażurową konstrukcją rośnie niezwykły ogród. Jabłonie i kwiaty przeglądają się w ścianach z luster, wrażenie potęgują odgłosy natury przeplatające się z dźwiękami muzyki fortepianowej. Cały świat chce poczuć tę magię ogrodów. W kolejce stoi się czasem dwie godziny. Bywają dni, kiedy pawilon odwiedza nawet 20 tysięcy gości. A jak już się nastoją i nacieszą zmysły ogrodem, nachodzi ich chęć na przyjemności z polskiej restauracji. Do środka zaprasza Roberto, rzutki Kalabryjczyk. On robi tutaj atmosferę, cały ten śródziemnomorski luz. Szef kuchni francuskiej stołuje się w polskim pawilonie niemal codziennie. Zamawia frittelle di patate. Najbardziej smakują mu placuszki ziemniaczane z wędzonym łososiem. Włosi, których w restauracji jest zawsze najwięcej, muszą spróbować ravioli del giorno. Takich pierożków w domu nie mieli. Królują ruskie, smaczne są te z cielęciną, z kaszą, z twarogiem i ze śliwką, z kapustą i grzybami. Anatra arrosto pobudza zmysły wszystkich nacji. Po takiej kaczce z modrą kapustą można już tylko zaśpiewać. Włoch zamówi jeszcze buteleczkę "Prosecco z jabłek". Naturalną lekkością cydr zasłużył sobie w oczach gospodarzy Wystawy Światowej Expo 2015 na miejsce w palecie uwielbianych przez nich win musujących. Takie cuda możliwe są na tylko w Ristorante Polacco di Villa Uphagena, jedynej polskiej restauracji na Expo. Nazwa lokalu brzmi znajomo.
- Gdybyśmy mieli w Mediolanie trzy razy większą restaurację, też byłby w niej komplet gości. Mamy to, co mogła nam zaoferować Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, gospodarz pawilonu. Sala i kuchnia zajmują ok. 150 metrów kwadratowych. Przy dwóch długich stołach są 32 miejsca. Udało się jeszcze wcisnąć dwa stoliki koktajlowe. Daleko nam do Niemców, którzy przygotowali dla gości ok. 500 miejsc siedzących. Zdarza się, że kolejka do naszej restauracji kończy się przy wejściu do pawilonu. Wieczorami jest zwykle najdłuższa. Ale nawet kiedy brakuje miejsc przy stołach, zapraszamy nowych gości do środka i częstujemy ich wiśniówką czy też ogórkami kiszonymi. W sierpniu było prawdziwe szaleństwo. Przypuszczaliśmy, że ta fala minie, a ona wręcz potęguje się z każdym miesiącem - mówi Mariusz Stasiuk, znany gdański restaurator. Od dziesięciu lat prowadzi Villę Uphagena we Wrzeszczu, a od maja tego roku także Villę w Mediolanie. Specjalnością obu restauracji jest kuchnia polska w lekkim, odtłuszczonym wydaniu. Jedna z włoskich gazet publikujących rankingi restauracji na Expo przyznała Villi Uphagena 7. miejsce. - Znajoma z Padwy powiedziała mi niedawno, że byliśmy jeszcze wyżej. Brakowało czasu na śledzenie doniesień prasowych. Siódma lokata sprawia nam wielką satysfakcję. W każdym z ponad stu pawilonów narodowych było miejsce tylko dla jednej restauracji, a w kolejce firm ubiegających się o ten zaszczyt ustawiało się wielu konkurentów. Udało nam się Expo – nie kryje radości Mariusz Stasiuk. Półroczna przygoda gdańszczanina z Wystawą Światową 2015 dobiega końca. Plan na ciąg dalszy kulinarnego romansu z Włochami układał sobie już od wielu miesięcy. Kolejnym krokiem ma być restauracja na szlaku turystycznym. Jak to się zaczęło?
- Kocham Włochy. Ja tam odpoczywam, nawet wtedy, kiedy jadę do pracy. Odkąd zostałem restauratorem, zawsze myślałem o tym, żeby prowadzić biznes i w kraju, i za granicą. Chodził mi po głowie Londyn. Dostaliśmy gwiazdkę od Expo, pracujemy we Włoszech. Na początku był duży stres, bo nigdy wcześniej nie podejmowałem się zorganizowania restauracji w ciągu dwóch tygodni. To było szaleństwo, ale udało się. Dopiero w końcu kwietnia dowiedziałem się, że wygraliśmy przetarg na prowadzenie lokalu. Pawilon ruszał 1 maja. Tak na dobre rozkręciliśmy biznes na początku czerwca – wspomina gdański restaurator. Wydarzenia spod znaku Expo śledzi od wielu lat. Czekał na ten Mediolan, ale mógł jedynie dziwić się, że do końca ubiegłego roku nie było żadnych ważnych informacji dla polskich przedsiębiorców. Poszedł do szefa Pracodawców Pomorza. - Kiedy czegoś nie wiem, to jestem święcie przekonany, że prezes Canowiecki wie. Bardzo mi pomógł w tej sprawie. O przetargu organizowanym przez PARP dowiedziałem się od mojego guru. Ofertę złożyłem na przełomie lutego i marca. Denerwowałem się, bo czasu było niewiele, ale temat restauracji umarł, kiedy dotarło do mnie, że przetarg wygrał rynkowy gigant. Do Międzynarodowych Targów Poznańskich dużo mi brakuje. Kilka tygodni później okazało się, że PARP i MTP nie doszły do porozumienia. Agencja wskazała wtedy na mnie – mówi Mariusz Stasiuk. Oprócz restauracji uruchomił w narodowym pawilonie cztery punkty bistro (w tym odrębne stoiska z piwem beczkowym i z kiełbaskami) oraz sklep, w którym można zakupić polskie wędliny, alkohole i słodycze. Przez 1,5 miesiąca pracował w Mediolanie codziennie od rana do późnego wieczora. Na początku wspierało go kilka osób. Założył we Włoszech firmę, w połowie czerwca zatrudnił menedżera z referencjami najlepszych warszawskich hoteli. Wreszcie można było choć na chwilę wrócić do Gdańska. W Mediolanie zatrudnia dziś ok. 20 osób. - Bez tych ludzi nic bym nie zrobił. Trzon stanowią kucharze. W dużej części są to nasi obecni lub byli pracownicy. Nabór prowadzimy niemal bez przerwy. Pół roku to jest jednak dość długi okres, trzeba tych ludzi zmieniać. Daliśmy ogłoszenia w całej Polsce, ale odzew był nikły. Okazuje się, że wszyscy mają pracę i dobrze zarabiają. Jak zwykle działała poczta pantoflowa, znajomi polecali znajomych. Pracę w Mediolanie podjęli przede wszystkim ludzie stąd, ale mamy też przesympatycznego kelnera Włocha, który już prawie płynnie mówi po polsku. Roberto jest z nami od początku, robi tam całą atmosferę. Trafił do nas przez swojego przyjaciela. Sergio jest kelnerem w naszej gdańskiej restauracji. Przyjechał z Włoch do Polski za dziewczyną – wyjawia nam Mariusz Stasiuk. 21. 10.2015 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia
00112488.jpg (5472px x 3648px) 8934kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112489.jpg (5472px x 3648px) 8253kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112490.jpg (5472px x 3648px) 9342kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112491.jpg (5472px x 3648px) 9970kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112492.jpg (5472px x 3648px) 9100kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112493.jpg (5472px x 3648px) 7655kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112494.jpg (4864px x 3648px) 8743kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112495.jpg (4864px x 3648px) 9152kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112496.jpg (4864px x 3648px) 7774kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
00112497.jpg (4864px x 3648px) 7590kb
Ristorante Polacco di Villa Uphagena w polskim pawilonie na EXPO w Mediolanie. 20.10.2015 fot. Mariusz Stasiuk / KFP
t00051505.jpg (2626px x 3946px) 5259kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00051506.jpg (4191px x 2789px) 5636kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00051507.jpg (4256px x 2832px) 5743kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00051508.jpg (2572px x 3760px) 4771kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00051509.jpg (4007px x 2666px) 5317kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00051510.jpg (2832px x 4256px) 5980kb
Gdansk. Wlasciciel restauracji Villa Uphagena Mariusz Stasiuk.
17.10.2015
fot. Mateusz Ochocki / KFP