2,5 roku temu czterotygodniowa Luiza walczyła o życie. Niemowlę w bardzo ciężkim stanie trafiło do Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku, a następnie do szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Dziewczynka miała liczne obrażenia, połamane kończyny i obrzęk mózgu. Doznała złamania kości ciemieniowej lewej. Rodzice dziecka twierdzili, że córka uderzyła się o fotelik. Lekarze byli przekonani, że tak poważne urazy nie mogły powstać na skutek jednego uderzenia. Następnego dnia 20-letnią wówczas Klaudię F. i 21-letniego Marcina G. zatrzymała malborska policja. Niedługo potem Prokuratura Rejonowa w Malborku postawiła rodzicom Luizy zarzuty fizycznego znęcania się i usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym, za co grozi kara do dożywotniego więzienia. Jak ustalili śledczy, ofiara była bita i szarpana. Dzięki wysiłkom lekarzy dziecko przeżyło, ale urazy spowodowały u niego trwałe kalectwo. Dziewczynka przebywa w rodzinie zastępczej. Sprawa przemocy znalazła dzisiaj swój finał w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Klaudia F. i Marcin G. zostali skazani na 10 lat więzienia. Rodzice Luizy odpowiedzieli za popełnienie „wspólnie i w porozumieniu przestępstwa znęcania się nad dziewczynką i usiłowania w zamiarze ewentualnym pozbawienia jej życia, przy czym celu tego nie osiągnęli z uwagi na udzielenie jej pomocy medycznej”. Sąd wyeliminował z kwalifikacji prawnej czynu usiłowanie zabójstwa. Prokuratura domagała się kary 15 lat pozbawienia wolności. Nie wyklucza apelacji. Dodatkowo sąd orzekł od Klaudii F. oraz Marcina G. nawiązki na rzecz córki w wysokości po 50 tysięcy złotych. Oskarżeni mają również zakaz kontaktowania się i zbliżania do dziecka na odległość mniejszą niż 20 metrów na okres 10 lat. 22.07.2023 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia