Sobotni Wieczór Fado w Sali Zielonej Filharmonii Bałtycka wypełniła muzyka Heldera Moutinho, jednego z trzech słynnych braci wykonujących portugalskiego bluesa. W odróżnieniu od Carlosa Manuela i Pedro, Helder sam pisze sobie pieśni. Głosami uwodzą wszyscy trzej. Okazuje się, że bracia Moutinho mają bardzo podobne brzmienie. Kiedy odbiorca nie wie, którego z nich słucha, może się pomylić. - Warto w tym momencie powiedzieć, że dla niewprawnego ucha barwa, fraza, wrażliwość trzech braci jest nie do rozróżnienia. Pamiętam wieczór, kiedy po raz pierwszy usłyszałem Pedro i powiedziałem przyjacielowi z Lizbony: przecież ten facet brzmi jak Camané [Carlos Manuel – przyp. red.]. „Bo to jego brat” - odparł mój rozmówca z uśmiechem. Z Helderem jest podobnie. Ten sam ton, głębia wyrazu, kolor – mówi Marcin Kydryński, pomysłodawca i dyrektor artystyczny Siesta Festival. 25.04.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia