Na remontowanej od wiosny br. ul. Sobieskiego w Gdańsku-Wrzeszczu znowu jeździ się w obu kierunkach. Powrót do normalności nie oznacza, że prace na przebudowanym odcinku od ul. Traugutta do ul. Smoluchowskiego dobiegły końca. Prawdopodobnie jeszcze tej jesieni wykonawca przystąpi do poprawek.
Inwestycja we Wrzeszczu jakoś nie ma szczęścia. Najpierw na jej drodze stanęły podziemne sieci, które trzeba było przebudować w większym wymiarze, niż zakładał pierwotny plan. W połowie lipca dodatkowych trudności drogowcom przysporzyła powódź. Mokra aura dała się im we znaki również na początku października. Przebudowa kilometrowego odcinka między Suchaninem a Wrzeszczem miała zakończyć się przed tygodniem. Okazało się jednak, że asfalt nie leży tak, jak powinien. Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna wytknęła wykonawcy, że nowo położona nawierzchnia bitumiczna odbiega od poziomu włazów studzienek kanalizacyjnych w jezdni. - W minionym tygodniu wykonaliśmy ponowną regulację włazów oraz odtworzyliśmy nawierzchnię w tych miejscach. Wykonanie robót nieszczęśliwie zbiegło się z gwałtownym pogorszeniem warunków atmosferycznych. Konieczne będą prace poprawkowe. Wykonamy je jeszcze w tym roku, jeśli tylko pogoda na to pozwoli. W wypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych podczas miesięcy zimowych, prace przeprowadzone będą wiosną przyszłego roku - mówi Małgorzata Nowakowska, rzecznik firmy Eurovia Polska. Do połowy października będą prowadzone roboty wykończeniowe chodników na odcinku od ul. Traugutta do ul. Smoluchowskiego oraz montaż odwodnienia jezdni na ul. Cygańska Góra, która na czas prowadzenia prac została zamknięta na odcinku między ul. Sobieskiego a ul. Smoluchowskiego (ruch odbywa się ul. Jarową). Do końca miesiąca potrwa remont ul. Sobieskiego od Pomorskich Szkół Rzemiosł do skrzyżowania z ul. Wagnera. Kierowcy muszą się liczyć z tym, że obowiązuje tutaj ruch wahadłowy sterowany ręcznie. 13.10.2016 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia