Przy umiarkowanym zachmurzeniu i zbliżonej do stanu nieba frekwencji Brzeźno obchodziło drugie Święto Ulicy Północnej. O przeszłość rybackiej osady, jaką była gdańska dzielnica jeszcze w ubiegłym wieku, do dziś świadczą obecne tu domki rybackie. Czym jeszcze świecił rybacki kurort, można było w sobotę (21 bm.) zobaczyć na plenerowej wystawie fotograficznej. Dorośli wysłuchali prelekcji o bursztynie i sztuce jubilerskiej, dzieci miały frajdę przy warsztatach edukacyjnych, podwórkowych instalacjach oraz grach i zabawach na świeżym, morskim powietrzu. A wszystkich zabawiali Sprzedawcy Wrażeń znad Morza. Ubrani na biało i obwieszeni skrzyneczkami, jak lodziarze z nie tak odległej nadmorskiej przeszłości, starali się spełniać świąteczne życzenia gości Ulicy Północnej. Można było zamówić u nich marynarskiego całusa, łopot żagli, a nawet krzyk mewy. Choćby po to, żeby sprawdzić, jakie niespodzianki kryją się za tymi nazwami. 21.07.2012 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia