Bez prądu w województwie pomorskim pozostawało w poniedziałkowe południe ok. 7 tys. gospodarstw. Wszystkich uszkodzeń spowodowanych wichurą, która przez trzy dni szalała w Polsce, nie da się dzisiaj usunąć. Od czterech dni pozbawieni prądu są mieszkańcy kilkudziesięciu miejscowości w okolicach Słupska i Bytowa. Do poważnych awarii linii energetycznej doszło m.in. w rejonie Wejherowa i Redy (Reda Kosakowo i Mościebłota) oraz w Garczynie (gmina Kościerzyna). Jak informuje spółka Energa Operator, istnieje ryzyko, że w poniedziałek nie uda się przywrócić zasilania w tych miejscowościach. - Do wieczora usuniemy problemy ze średnim napięciem – wyjaśniała dziś na antenie Radia Gdańsk Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowy firmy Energa-Operator. W piątek i sobotę bez prądu były m.in. Chmielno, Stężyca i Żukowo. - Awarie dotknęły m.in. mieszkańców Brodnicy Górnej i Dolnej, Grzybna, a także części Kartuz – powiedział nam Włodzimierz Ulatowski z Urzędu Miejskiego w Kartuzach. Na naszych zdjęciach: prace przy usuwaniu uszkodzeń linii energetycznej w miejscowości Pikarnia (gmina Kartuzy) położonej między Borowem i Mezowem. 09.12.2013 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia