Premier Donald Tusk zdymisjonował Jarosława Gowina, ministra sprawiedliwości. - Nie potrafił wytrwać w wewnętrznej dyscyplinie – wyjaśniał powody swojej decyzji szef Rady Ministrów. Jak podkreślił premier, kroplę goryczy przelało ostatnie zamieszanie wokół wypowiedzi Gowina na temat eksperymentów na polskich zarodkach, które miały być dokonywane w Niemczech. - Powodem dymisji nie są poglądy ministra i wyraźnie mu to powiedziałem - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Donald Tusk. Dodał, że nie ma czasu na to, by co tydzień tłumaczyć się ze słów ministra. Dotychczasowego szefa resortu sprawiedliwości zastąpi Marek Biernacki, były minister spraw wewnętrznych i administracji. - Biernacki prezentuje podobny system wartości co Gowin. To nie jest spór ideowy - zapewnił Tusk. Premier wyraził nadzieję, że dymisja ministra sprawiedliwości "nie złamie większości sejmowej". - Mam nadzieję, że Jarosław Gowin zostanie w Platformie Obywatelskiej - dodał. I zaznaczył, że nie sądzi, by dotychczasowy minister był zainteresowany tworzeniem nowej partii.
Swój ciąg dalszy miała dzisiaj także niedawna zmiana na stanowisku ministra skarbu. Włodzimierz Karpiński, świeżo upieczony szef resortu, w trybie pilnym zajął się analizą sytuacji w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. Decyzją rady nadzorczej PGNiG stanowiska stracili w poniedziałek prezes Grażyna Piotrowska-Oliwa oraz wiceprezes ds. handlu Radosław Dudziński. Zwolnienia są pokłosiem chaosu związanego z budową drugiej nitki gazociągu jamalskiego przez Polskę. 29.04.2013

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia