Waldemar Bartelik, przedsiębiorca, były prezes koncernu Energa oraz kapitan siatkarzy gdańskiego Stoczniowca w latach jego świetności, zamierza ubiegać się o fotel prezydenta Gdańska. W jesiennych wyborach samorządowych wystartuje jako kandydat niezależny. - Kandyduję, bo zarządzanie miastem to nie jest polityka partyjna. Nie zgadzam się na kontynuację obecnego sposobu reprezentowania mieszkańców. Gdańsk jest własnością jego obywateli – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w gdańskiej siedzibie NOT Waldemar Bartelik. Kandydat podkreśla swoje silne związki z miastem. Tutaj ukończył podstawówkę nr 44 we Wrzeszczu i liceum nr IX, a później studia na Politechnice Gdańskiej; tutaj był siatkarzem AZS Gdańsk, a potem przez kilka lat grał w Stoczniowcu u trenera Józefa Kopaczela; tu prowadził stocznię Radunia i Elektrim Kablex, a następnie stworzył koncern Energa SA, który niedawno debiutował na warszawskiej giełdzie. - Myślę, że skoro tak wiele zawdzięczam mojemu miastu, to pora najwyższa się odwdzięczyć – mówi kandydat na prezydenta miasta. - Budżet obywatelski to nie kilka milionów złotych rzucone na odczepnego przed wyborami. To w istocie miliardy złotych na rachunku miasta, jego instytucji i spółek. Należy pytać obywateli Gdańska w lokalnych i ogólnomiejskich referendach o cele i zadania, którym mają służyć. W tym dialogu o kształt miasta wszyscy mamy prawo głosu - podkreśla Bartelik. 25.04.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia