Setki gdańszczan dzieliły się dziś opłatkiem i dobrym słowem na wigilii dla potrzebujących w Wielkiej Zbrojowni. Tradycyjnie już gdańscy restauratorzy zadbali o to, by w tym wyjątkowym dniu nikt nie był pozostawiony samemu sobie. Na stołach były więc barszcz, pierogi z kapustą i grzybami, żurek, makowiec i tradycyjny opłatek. Pokarmy poświęcił ksiądz Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej. Gospodarze wigilii dla samotnych, ubogich i bezdomnych przygotowali także paczki świąteczne. Piotr Dzik, gdański restaurator i radny, który ćwierć wieku temu zapoczątkował tradycję tych spotkań, co roku podkreśla, że nikt nigdy nie liczy tutaj ani gości, ani wydanych posiłków. - Jedno jest pewne: dla nikogo nie zabraknie tradycyjnych specjałów – dodaje znany restaurator. Z potrzebującymi byli w tym szczególnym dniu wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk, przewodniczący rady miasta Bogdan Oleszek oraz radni PO i PiS. - Dobrych Świąt gdańszczanki i gdańszczanie! Dziękuję radnemu Piotrowi Dzikowi za to, że 25. już raz zebrał przyjaciół i przygotował gdańskie Betlejem, które wokół stołu i białego Chleba jednoczy wszystkich. Dziękujemy rektorowi ASP za otwarcie Zbrojowni i gościnę. Czapki z głów przed harcerkami i harcerzami, którzy kolejny raz podarowali swój bezcenny czas i jak zawsze otworzyli serca. Cicha noc, święta noc... Droga do pojednania i łączności z Bogiem wiedzie przez Człowieka, każdego! - podkreśla Piotr Kowalczuk. 24.12.2016 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia