Boczne wodowanie żaglowca „El-Mellah” w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding podziwiało kilka tysięcy widzów. Spektakl rozpoczął się w sobotnie południe na sygnał prezesa Andrzeja Wojtkiewicza. 110-metrowej długości kadłub zsunął się burtą do wody, z impetem uderzając o taflę. Wodne fajerwerki dopełniły całości. Dla tych kilku sekund warto było tutaj przyjść. Tysięczne wodowanie w Remontowej Shipbuilding i 70-lecie firmy podnosiły temperaturę wydarzenia. Widzów było tak wielu, że pod ich ciężarem jedna z platform widokowych odchyliła się od pionu. Zdarzenie miało miejsce jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości. Jak informują organizatorzy, nikomu nic poważnego się nie stało.
„El-Mellah” w języku arabskim znaczy „Żeglarz”. Trzymasztowa fregata powstaje w Gdańsku dla Marynarki Wojennej Algierii. Jednostka trafi do armatora pod koniec przyszłego roku. Statek służyć będzie kadetom w doskonaleniu rzemiosła morskiego i nawigacyjnego. Jak większość jednostek żaglowych, „El-Mellah” ma pełnić funkcje reprezentacyjne. Na wieść o wodowaniu „Żeglarza” zacierają ręce organizatorzy międzynarodowych regat. Fregata popłynie z prędkością około 18 węzłów.
Szkolny żaglowiec będzie dłuższy o metr od naszego Daru Młodzieży. Długość kadłuba z bukszprytem wynosi 110 m. Najwyższy maszt jednostki mierzyć będzie 54 m. Co ciekawe, obie jednostki zaprojektował gdańszczanin Zygmunt Choreń, jeden z najwybitniejszych konstruktorów statków żaglowych na świecie. Jego dziełami są m.in. „Dar Młodzieży”, „Fryderyk Chopin”, „Alexander von Humboldt” czy nowo wybudowany wietnamski „Le Quy Don”. - Jeden z masztów żaglowca „El-Mellah” będzie kominem. Dzięki temu znika uciążliwy dla załogi problem odprowadzania spalin poprzez boczne wydechy – wyjawia Zygmunt Choreń. 7.11.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia