Na ul. Malczewskiego w Sopocie znowu auto wypadło z drogi. Około godz. 12 w poniedziałek jadący w kierunku Brodwina samochód marki Fiat Punto wpadł w poślizg na zakręcie i zjechał ze skarpy. Auto zatrzymało się kilkanaście metrów dalej uderzając w drzewa. Kobieta prowadząca pojazd została przewieziona na obserwację do szpitala. Pasażer nie odniósł obrażeń. „Jest już OK” - mogliśmy przeczytać trzy godziny później na kartce przyczepionej do drzewka stojącego w sąsiedztwie rozbitego fiata. - W tym samym miejscu wyciągałem samochód trzy tygodnie temu – powiedział nam kierowca-operator pojazdu pomocy drogowej. Nie od dziś wiadomo, że w Sopocie do wypadków i kolizji drogowych najczęściej dochodzi na al. Niepodległości i ul. Malczewskiego. Czarnym punktem jest skrzyżowanie tych dróg. W 2012 r. policjanci z Sopotu odnotowali w tym miejscu dwa wypadki śmiertelne i kilkanaście kolizji. Sześć osób zostało rannych. Główną przyczyną jest nadmierna prędkość, choć nie brakuje też głosów, że problem tkwi w nawierzchni. 03.12.2012 / fot. Krzysztof Mystkowski /KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia