2 stycznia 1952 r. Gdańsk i Sopot połączyła elektryczna linia kolejowa. Sto lat po tym, jak do grodu Neptuna dotarł pierwszy pociąg i niespełna w rok po uruchomieniu elektrycznych kolejek na trasie z centrum miasta do Nowego Portu. 61 lat temu o godzinie 11 z dworca Gdańsk Główny pierwszy skład zasilany prądem z napowietrznej sieci trakcyjnej wyruszył do stacji Sopot Kamienny Potok. O epokowym wydarzeniu pisały nie tylko wybrzeżowe gazety. Dwa dni po otwarciu nowej linii kolejki miejskiej „Życie Warszawy” donosiło na pierwszej stronie: „Zwycięski meldunek z inwestycji Planu 6-letniego: pociągi elektryczne węzła gdańskiego ruszyły na 4 miesiące przed terminem. (...) Dzieło, którego wielkość określić mogą tylko liczby - 216 tys. m. sześc. ziemi, 15 tys. m kw. peronów, 11 tys. m sześc. betonu i ponad 35 km torów - zostało wykonane". Więcej na ten temat pisał ćwierć wieku później „Głos Wybrzeża”: „aby na czas zapewnić regularne dostawy słupów trakcyjnych z Bydgoszczy, załadowane nimi wagony, po jednym dołączano do... ekspresów jadących przez Bydgoszcz do Gdańska.". Nie obyło się też bez wpadek... "o których prasa tamtych lat delikatnie milczała. Na tydzień przed tą datą (uruchomieniem odcinka linii do Sopotu) zbyt mocno naciągnięto nadziemne przewody, w efekcie czego poszły fundamenty pod słupami trakcyjnymi. (...) Na tym kłopoty się nie skończyły. Ledwo naprawiono sieć i wyruszył pierwszy próbny pociąg, zupełnie nieoczekiwanie zabrakło prądu. Spowodowało to dodatkowo spalenie urządzeń zabezpieczających. Błyskawiczna analiza sytuacji, kontrola całej sieci i obiektów zasilających - wszystko w porządku! Telefony, gońcy, no i okazało się że to, również nieoczekiwane, kłopoty zakładu energetycznego. Po godzinie prąd był, a na wymianę spalonych elementów pozostały zaledwie dwie godziny...". Więcej o historii trójmiejskiej SKM-ki na stronie www.skm.pkp.pl. 02.01.2013

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia