Koncertem tria Jona Irabagona na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże rozpoczął się w środowy wieczór Sopot Jazz Festival 2014. Światowej sławy saksofoniście, zwycięzcy prestiżowego konkursu im. Theloniousa Monka (2008 r.) towarzyszyli wybitni amerykańscy weterani - basista Mark Helias oraz perkusista Barry Altschul. Ich wspólny projekt nosi tytuł „It Takes All Kinds”. W trakcie tegorocznej pięciodniowej edycji Sopot Jazz Festival miłośnikom muzyki improwizowanej zaprezentują się artyści z dwunastu krajów. Nie zabraknie premierowych projektów przygotowanych z myślą o festiwalowej prezentacji. - Usłyszymy wykonawców młodych oraz legendy, poszukujących oraz poruszających się w jazzie środka, a także cztery premiery, które powstały na nasze specjalne zamówienie - mówi Adam Pierończyk, dyrektor artystyczny festiwalu, jeden z najważniejszych i najbardziej kreatywnych polskich muzyków jazzowych. Na intrygujący finał także możemy liczyć. W niedzielę 12 października czeka nas nadzwyczajny koncert. Pod namiotem Zatoki Sztuki wystąpi big band złożony z czołowych trójmiejskich i polskich muzyków pod kierownictwem muzycznym młodej, obiecującej aranżerki Aleksandry Tomaszewskiej. Gościem specjalnym będzie legendarny Jan Ptaszyn Wróblewski, uczestnik pierwszej edycji sopockiego festiwalu, która miała miejsce w 1956 roku. Przed koncertem powrócą wspomnienia. 08.10.2014 / fot.Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia