Jak nie chmury i deszcze, to sinice.... I jak na złość, nie ma wiatru, który przepędziłby to paskudztwo z trójmiejskich plaży. Od czwartku (5 bm.) woda przy brzegach Zatoki Gdańskiej przypomina zupę ogórkową. Bakterie – a nie rośliny, jak mogłoby się wydawać - kwitną w najlepsze tworząc...