– Zaczęło się kilka lat temu, kiedy ze znajomą nagotowaliśmy gar barszczu i wyszliśmy na ulice, żeby częstować przechodniów i składać im życzenia. Tak bardzo spodobało się to mieszkańcom Oliwy, że narodził się pomysł wspólnej wigilii w naszej dzielnicy – wspomina Andrzej Stelmasiewicz,...