Teraz są już bezpieczni. Na Kaszuby jechali autokarami cztery dni, a wcześniej uciekali pieszo z miejsc ogarniętych wojną. Większość z nich w tę nieplanowaną podróż ruszyła w tym, w czym stała, bez bagażu. W nocy ze środy na czwartek 240 podopiecznych sześciu ukraińskich sierocińców...