Ponad 700 Krystyn z całej Polski zjechało do Gdyni, by wspólnie świętować swoje imieniny. Niektóre Krychy i Krsiaczki wróciły specjalnie na tę okazję z zagranicy. Ogólnopolski zjazd pań noszących bardzo popularne kiedyś imię odbywa się po raz 16. W naszym regionie Krystyny spotykają się w tak licznym gronie po raz drugi. W 1999 r. hucznie obchodziły swoje święto w Sopocie. Nosi je po całej Polsce – od morza do Tatr. Centralę mają w Katowicach - tam mieści się Stowarzyszenie Krystyn im. Krystyny Bochenek, pomysłodawczyni zjazdów, tragicznie zmarłej w katastrofie smoleńskiej dziennikarki i polityka. Przed laty Krystyna Bochenek prowadziła na antenie radiowej cykl rozmów ze swoimi imienniczkami. Na podstawie wywiadów powstała książka „Jak Krystyna z Krystyną”, a od słów „pochodzące od Chrystusa” przeszły do czynów. Od 16 lat ich imieninowo-zjazdowy uśmiech pojawia się w różnych zakątkach Polski. Pod hasłem „Uśmiechnij się, jesteś w Gdyni!” w tym roku świętują nad morzem. Gośćmi specjalnymi solenizantek są m.in.: Lech Wałęsa, a ze znanych Krystyn - Prońko, Giżowska i Stańko. W komitecie organizacyjnym zjazdu na honorowym miejscu zasiada Krystyna Łubieńska, wspaniała aktorka Teatru Wybrzeże.
W całej okazałości wszystkie Krystyny zaprezentowały się gdynianom dziś w południe maszerując ulicami miasta w towarzystwie Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Poza przyjmowaniem życzeń, obowiązków i przyjemności miały co niemiara. Świętowanie rozpoczęły od zwiedzania Muzeum Marynarki Wojennej i rejsu po morzu galeonem "Dragon". Składały dziś kwiaty pod tablicą ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku przy Kolegiacie Gdyńskiej, w świątyni pomodliły się w intencji Krystyny Bochenek, na Skwerze Kościuszki przyjmowały gesty powitalne od gospodarzy miasta, wysłuchały też hejnału Krystyn i koncertu szantowego. W Teatrze Muzycznym czekał je imieninowy spektakl z udziałem Lecha Wałęsy, w „Róży Wiatrów” - bosmańskie przysmaki, a w Hotelu Gdynia – Bal Kapitański. Przy muzyce gwiazd wieczoru – w tym wspomnianych, słynnych Krystyn – zamierzały bawić się co najmniej do końca imienin. Dla wszystkich gości były cegiełki na rzecz gdyńskiego Hospicjum św. Wawrzyńca, a dla tej jednej jedynej Krystyny – tytuł Królowej Balu. 13.03.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia