Sopocki Teatr Tańca kończy działalność. Pożegnanie z publicznością zbiegło się z jubileuszem 25-lecia instytucji. – Nie prosimy o kondolencje, lecz o dobre wspomnienia i pamięć. Chcemy uczcić to z Jacentym galanto – podkreślała przed finałową galą Joanna Czajkowska, tancerka i choreografka. Wspólnie z Jackiem Krawczykiem tworzyła ten teatr od 1988 roku. W sobotę na scenie Teatru Atelier artyści dziękowali widzom, współtwórcom spektakli, wszystkim osobom i instytucjom, które wspierały działalność STT przez te lata, m.in. Miastu Sopot i Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Pomorskiego. Na jubileuszowo-pożegnalny wieczór złożyły się fragmenty przedstawień wystawianych w minionym ćwierćwieczu, m.in: „Coś pięknego” (2016), „Fason Newtona” (2021), „D-KOD-R” (2007), „Bajadera” (2014), „Alchemik Halucynacji” (2006), „Melencolia” (2018), „Lechistan Pany Arka” (2017), „Wszystko co widać. OHIO” (2015), „Tab’ Nowy początek” (2019) czy „Viva la Vida” (2004). Nie zabrakło choreograficznych i performatywnych niespodzianek, wina i tortu. W niedzielę o godz. 19 w tym samym miejscu widzowie będą mogli zobaczyć film dokumentalny w reżyserii Piotra Czarneckiego, wieloletniego współpracownika teatru, filmowca, który czerpiąc ze własnych archiwów i archiwów STT, zbudował obraz niemal chronologiczny. W filmie znajdą się fragmenty spektakli, zapisy prób, wypowiedzi artystów, zdjęcia. Po projekcji będą rozmowy i otwarty mikrofon – każdy będzie mógł podzielić się refleksjami i wspomnieniami dotyczącymi Sopockiego Teatru Tańca oraz wznieść toast. 13.05.2023 / fot. Anna Bobrowska / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia