Prawdopodobnie pierwszą imprezą 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Polsce był nocny przejazd drezyną po linii PKM. Podróż rozpoczęła się o godzinie 00.01 w niedzielę na przystanku Gdańsk Firoga. Na pokładzie byli wyjątkowi pasażerowie, którzy wcześniej wylicytowali specjalne bilety na ten jedyny, a zarazem pierwszy w 10-letniej historii linii PKM taki przejazd. Licytacja ośmiu 8 biletów przyniosła WOŚP łącznie 3332,84 zł, a walka o nie toczyła się dosłownie do ostatnich sekund aukcji. Największym zainteresowaniem cieszył się bilet nr 1, który został wylicytowany za 1052 zł.
– Jak co roku gramy razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, a w związku z przypadającym w 2025 roku 10-leciem PKM – pierwszej w Polsce linii kolejowej wybudowanej przez samorząd – tym razem na aukcję WOŚP postanowiliśmy przygotować coś wyjątkowego. Od momentu uruchomienia linii PKM pasażerowie mogli jeździć po naszych torach pociągami spalinowymi, elektrycznymi i hybrydowymi, ale ręczną drezyną do tej pory jeszcze nie – mówi prezes PKM SA Grzegorz Mocarski.
Drezyna poruszała się po zamkniętym na czas wydarzenia torze nr 2 linii kolejowej 248, w trakcie nocnej przerwy w kursowaniu pociągów. Przejazd zorganizowany przez spółkę PKM we współpracy z drezyny.pl i sztabem WOŚP Gdańsk Strzyża razem z postojami trwał 1,5 godziny. Najpierw drezyna wyruszyła w kierunku Portu Lotniczego, gdzie zaplanowany był pierwszy fotostop. Dalej trasa prowadziła na przystanek PKM Gdańsk Matarnia. Pasażerów czekała tutaj niezapowiedziana atrakcja. Bonusowo mogli zwiedzić budynek Lokalnego Centrum Sterowania PKM, miejsce na co dzień niedostępne dla „cywili”. Po siedzibie PKM gości oprowadzał prezes Grzegorz Mocarski. Ostatnia prostą, ale za to pod górkę, był przejazd powrotny z Matarni na Firogę. Można było na niej poczuć, że linia PKM rzeczywiście ma dość spore nachylenie. Wszyscy dali radę i byli zadowoleni. Następna taka okazja za rok, podczas 34. Finału WOŚP. 26.01.2025 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia