KFP / 44. FPFF. DOLINA BOGÓW I DZIEWCZYNA BONDA W GDYNI
18 września 2019
Festiwalowa środa rozpoczęła się premierą „Doliny Bogów” Lecha Majewskiego, jednego z najbardziej uznanych na świecie współczesnych polskich twórców. W swoim najnowszym dziele reżyser nagrodzonego w Gdyni przed ośmioma laty „Miecza i krzyża” zestawia odkrytą przez siebie już dość dawno archaiczną mitologię Indian Nawaho ze współczesnym mitem bogactwa. Przesłaniem tego filmu jest pokazanie, do czego prowadzi zderzenie rzeczywistości prymarnej, czystej z rzeczywistością zdegradowanej cywilizacji. Zdjęcia powstawały w kilku krajach. Co ciekawe, główne sceny z udziałem bogactwa (najbogatszego człowieka na świecie gra John Malkovich) kręcone były w polskich zamkach i pałacach, a obrazy skrajnej nędzy na zachodzie USA – w Utah i Arizonie. To tam trzydzieści lat temu rozpoczęła się przygoda Lecha Majewskiego z filozofią Indian Nawaho. – To stara historia. Ja w ogóle idę pewnymi fascynacjami, które miały miejsce dość dawno, a które siedzą mi w głowie i żądają swojego wyjścia na świat. To był rok 1989. U Davida Lyncha w niezależnym studio Propaganda Films w Los Angeles przygotowywałem wtedy „Ewangelię według Harry’ego”. Pierwszy pomysł był taki, że zrobimy to na pustyni w zachodnich Stanach. Przejechaliśmy z przewodnikiem pięć tysięcy mil. Wszystkie zachodnie stany. Niesamowite pejzaże, gigantyczne przestrzenie, setki mil prostej drogi...W tej podróży natrafiłem na Dolinę Bogów – święte miejsce Indian Nawaho. Od razu poczułem, że tu wrócę, że muszę tu coś zrobić. Ma się tu wrażenie, że to jest piąty, szósty dzień tworzenia. Świat Pana Boga dopiero powstaje. Zaintrygowała mnie filozofia życia Indian Nawaho i zafascynowało to zderzenie tego, czym dla nas szczyt cywilizacyjny, bogactwo i możliwość realizowania wszystkiego, z kulturą pierwotną, chtoniczną. „Ewangelia według Harry’ego” powstała w Polsce, na piaskach nieopodal Łeby, ale tamta pustynia Indian została ze mną, no i w końcu doczekała się filmu – wyjawił Lech Majewski podczas konferencji towarzyszącej pokazowi prasowemu „Doliny Bogów” w sali Warszawa GCF. Reżyser jest także scenarzystą, scenografem, współautorem zdjęć i współproducentem filmu. Główną rolę kobiecą w jego obrazie gra francuska aktorka Bérénice Marlohe. Dziewczyna Bonda z filmu „Skyfall” partneruje innym słynnym gwiazdom Hollywood, jak wspomniany John Malkovich czy Josh Hartnett. – Rzadko kiedy znajduje się scenariusz, który miałby tego rodzaju poziom magii. Chodzi m.in. o światło i obrazy. Miało się wrażenie, że jest się wewnątrz jakiegoś dawnego obrazu, czegoś takiego, co możemy zobaczyć w kościołach – obrazu, który byłby ponadczasowy, dzięki któremu człowiek czuje się jakby był wieczny, jakby mógł podróżować w czasie, być może przeżywać poprzednie wcielenia. Lech jest artystą totalnym – plastykiem, poetą, reżyserem. To również miało dla mnie bardzo wielkie znaczenie. Jego scenariusz bardzo pasował do mojego sensu uprawiania sztuki i do mojego aktorstwa, które – w najlepszym przypadku – ma wznosić duszę. Bardzo ważne było dla mnie współtworzenie tego filmu w taki sposób, by widzowie przeżyli swego rodzaju katharsis, mogli zobaczyć siebie w zwierciadle, zadać pytania o życie, o przeznaczenie. Wówczas sztuka staje się magiczna – mówiła dziś w Gdyni Bérénice Marlohe. W scenach „Doliny Bogów” francuską aktorkę podziwiamy między innymi w kreacjach haute couture znanej polskiej projektantki Ewy Minge (I kostiumografką jest Ewa Kochańska). Reżyser zaprosił do współpracy także wiodące polskie marki modowe Pako Lorente i Kazar. – W prawdziwym kinie i w prawdziwym filmie to jest mój debiut. Każdy ma swoich bogów. Z mojego punktu widzenia, a więc osoby, która już przekroczyła półwiecze, ci bogowie przeważnie siedzą w dolinie. Na górze świeci lampa. Z energią tej lampy różnie bywa (…) Bardzo dużo czasu spędziłam, pracując na świecie, a szczególnie we Włoszech. Od 2000 roku zrobiłam tam naprawdę sporo, nie tylko w dziedzinie mody. Mogę się poszczycić tym, że mam medal za zasługi dla Wiecznego Miasta. Kiedy tam pracowałam, mówiono o kilku Polakach. Oczywiście najważniejszy był papież, ale pojawiało się też często nazwisko Lecha Majewskiego, który w Polsce był wówczas znany bardzo wąskiemu gronu odbiorców. Kiedy do mnie zadzwonił, trzy razy się zastanawiałam, czy to jest ten Lech Majewski. To był ogromny zaszczyt i wielkie przeżycie. Dowiedziałam się, że mam pracować przy filmie, gdzie jest mój bóg, który siedzi w dolinie, który zna moją twórczość, który jest wzorem moich marzeń, artystą prawdziwym, wyjątkowym... To była najpiękniejsza przygoda w moim życiu. Mogłam pobyć w Dolinie Bogów z bogami – dzieliła się wrażeniami Ewa Minge. 18.09.2019 / fot. Anna Bobrowska / KFP, Mateusz Ochocki / KFP, Anna Rezulak / KFP, Krzysztof Mystkowski / KFP, Konrad Kosycarz / KFP, Maciej Kosycarz / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia
00134856.jpg (4928px x 3280px) 2305kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmów z Konkursu Filmów Krótkometrażowych. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134857.jpg (4928px x 3280px) 8660kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmów z Konkursu Filmów Krótkometrażowych. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134858.jpg (4928px x 3280px) 10535kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmów z Konkursu Filmów Krótkometrażowych. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134859.jpg (3280px x 4928px) 2511kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmów z Konkursu Filmów Krótkometrażowy Nz. Maciej Twardowski. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134860.jpg (4928px x 3280px) 2410kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134861.jpg (3964px x 2654px) 1575kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Olgierd Łukaszewicz.18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134862.jpg (4928px x 3280px) 2146kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z Olgierdem Łukaszewiczem. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134863.jpg (3280px x 4928px) 2348kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z Olgierdem Łukaszewiczem. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134864.jpg (4928px x 3280px) 2937kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
00134865.jpg (4928px x 3280px) 9159kb
Trzeci dzień Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Olgierd Łukaszewicz.. 18.09.2019. Fot. Konrad Kosycarz / KFP
m00107965.jpg (3000px x 2000px) 2872kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim. Nz. reżyser Mariusz Gawryś i aktorka Karolina Czarnecka.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
m00107966.jpg (3000px x 2000px) 3073kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim. Nz. reżyser Mariusz Gawryś i aktorka Karolina Czarnecka.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
m00107967.jpg (3000px x 2000px) 3163kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim. Nz. reżyser Mariusz Gawryś i aktorka Karolina Czarnecka.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
m00107968.jpg (3000px x 2000px) 2655kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim. Nz. reżyser Mariusz Gawryś i aktorka Karolina Czarnecka.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
m00107969.jpg (3000px x 2000px) 3036kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z tworcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
m00107970.jpg (2000px x 3000px) 2515kb
44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Spotkanie z twórcami filmu Sługi Wojny w Teatrze Miejskim. Nz. reżyser Mariusz Gawryś.
18.09.2019 Fot. Krzysztof Mystkowski / KFP