Starty, druhy, ami i kolorowe alfy, a obok nich prawdziwe kolekcjonerskie perły z przedwojennej fabryki Pawła Sobkowskiego, a także prace Adama Prażmowskiego, profesora i asystenta obserwatorium warszawskiego, emigranta po powstaniu styczniowym, który już w 1878 roku zaczął w Paryżu wyrabiać obiektywy zaliczane do najlepszych z ówcześnie produkowanych. Świat polskich aparatów fotograficznych zagościł w gdańskim Hevelianum. Na wystawie prezentowanej w Wozowni Artyleryjskiej możemy podziwiać eksponaty ze zbiorów gdańskiego fotoreportera Grzegorza Mehringa, Mariusza Jedynaka – autora publikacji towarzyszącej wystawie, oraz rodziny Marka Mazura, zmarłego w 2015 roku gdańskiego konstruktora unikalnych miniaturowych aparatów fotograficznych, ukrytych w spinkach do koszuli czy w broszce.
– Po raz pierwszy prezentowaliśmy kolekcję polskiego sprzętu fotograficznego w 2019 roku i już wówczas wiedzieliśmy, że do tematu będziemy chcieli powrócić. Tamta wystawa, skromna i otwarta jedynie przez tydzień, cieszyła się wielkim zainteresowaniem odbiorców, a pytaniom o jej kontynuację nie było końca. Sentyment do czasów, gdy w aparatach fotograficznych ustawiało się przesłonę i czas oraz na ogół ręcznie regulowało ostrość, aby z wakacji przywieźć 24 lub 36 zdjęć, w zależności od długości filmu, okazał się przeogromny – mówi Paweł Golak, dyrektor Hevelianum. Wystawa „APARATY made in POLAND” w Wozowni Artyleryjskiej dostępna będzie do 3 września. Wstęp wolny. Oprowadzania kuratorskie prowadzone przez Grzegorza Mehringa odbywać się będzie w każdą środę od 21 czerwca do 30 sierpnia w godz. 17–18 (bilety: 15 i 10 zł). Gośćmi specjalnymi piątkowego wernisażu byli konstruktorzy i wytwórcy prezentowanych na ekspozycji aparatów, m.in. Stefan Surdy – główny konstruktor Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych, Antoni Stolarek – główny technolog WZFO i Piotr Matejuk – konstruktor WZFO, dyrektor Polskich Zakładów Optycznych oraz Wojciech Wybieralski i Olgierd Rutkowski z Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, autorzy designu aparatów i rzutników. – To im zawdzięczamy tę wystawę. Tworzyli piękne rzeczy w niełatwych czasach PRL – mówił Grzegorz Mehring. Nie mogło zabraknąć przy takiej okazji także Anny Bednarek, wnuczki Pawła Sobkowskiego, właściciela przedwojennej fabryki Kamera Polska z Chodzieży, jednej z pierwszych polskich wytwórni aparatów fotograficznych. To dzięki sukcesorce rodzinnych tradycji cztery lata temu mogliśmy zobaczyć w Gdańsku po raz pierwszy jedyny zachowany z prototypowej serii aparat mieszkowy na płyty szklane wyprodukowany przed wojną w Chodzieży. 16.06.2023 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia