Pierwszymi damami sobotniej odsłony 8. Ladies' Jazz Festivalu na Nowej Scenie Teatru Muzycznego w Gdyni były Patricia Barber i Hanna Banaszak. Amerykańska pianistka i wokalistka, córka saksofonisty występującego przed laty w orkiestrze Glenna Millera, ma jazz we krwi. I charyzmę, która w największej mierze skłoniła organizatorów festiwalu do ponownego zaproszenia gwiazdy do Gdyni. Patricia Barber grała i śpiewała dla nas w roku 2006. Melancholijność i nastrojowy śpiew oraz prostota w aranżacji wydobywają się na pierwszy plan kompozycji w jej wykonaniu. Do tego ten niski ton głosu w połączeniu z chłodnym brzmieniem pianina. Tylko Gdynia i Berlin mogą wysłuchać w tym roku jej unikatowego programu Nat King Cole Trio. Lirycznie, ale już w innej tonacji, było również na Nowej Scenie podczas występu Hanny Banaszak, stanowiącej wraz z zespołem polską reprezentację na tegorocznym Ladies' Jazz Festivalu. Obok wielkich przebojów, za którymi stoją takie nazwiska jak Wasowski, Przybora, Kofta i Młynarski, w repertuarze piosenkarski znalazły się kompozycje z jej ostatniej płyty „Live”. Artystka - jak ma to w zwyczaju - wrażliwością, ciepłem i sugestywnością zachwycała publiczność. 21.07.2012 / fot. Mateusz Ochocki /KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia