W Sopocie kręcą film o zburzeniu Kina „Polonia”. Żaden tam mega hit. Najprawdziwszy dokument. Główna bohaterka nie żyje od 2,5 roku, akcja dzieje się na tyłach linii frontu, nikt nie atakuje, nikt już niczego, ani nikogo nie broni. Scenariusz dla trupa życie miało napisany kilka lat temu - wszyscy wiedzą jak to się skończy. Na co tu jeszcze patrzeć? - To się dzieje naprawdę, rany Julek... Na początku lat 80., a wtedy często chodziło się do kina, prawda - nie zawsze na film, poznałem w „Polonii” swoją Krysię. Film też pamiętam: „Cena Strachu” z Royem Scheiderem. I trzeszczące fotele – wspomina na Monciaku pan Krzysztof, widz z Sopotu, mąż pani Krystyny. Nie widzi upadku świątyni sztuki filmowej, patrzy w siebie. Na gruzach „Polonii” odżywają wspomnienia – przyjaźń, miłość, młodość. Z upadającą ścianą kawałek życia się odkruszył. – Kino nie żyje, Scheider też chyba umarł, a ty, człowieku, młody jesteś - wtrąca pan („A czy to jest istotne? No dobrze, powiem...”) Stanisław. - Nie mogłeś widzieć jak Cybulski brał ślub w Sopocie. To był prawdziwy tutaj kawałek kina – podkreśla swoją wyższość stopniem kinowym. - A pan widział? Bo to podobno w Chmielnie było... – ponad pół wieku od tamtej ceremonii rodzą się na drugim pogrzebie „Polonii” wątpliwości. - Wesele mieli na Kaszubach, a ślub w naszym urzędzie był. Cybulski mieszkał w willi przy Świerczewskiego. To znaczy przy Andersa. Z Kobielą w jednym pokoju kwaterowali i na jednym jeździli motorze – historia sopockiego kina zaczyna kołem od jednośladu się nakręcać. - A do „Polonii” przyjeżdżali? - Tu całe dyskusje bez końca się toczyły, z Wajdą, Cybulskim... A jak nie całe, bo kino już zamykali, to na ciąg dalszy leciało się do „Złotego Ula” - jesteśmy gdzieś kawałeczek za połową ubiegłego wieku. To ile lat mogła mieć ta „Polonia”? Wszyscy widzą, że za dużo, ale licho wie ile. Jak człowiek nie ma głowie, to musi mieć w Internecie. Dużo pisze się tu o odejściu „Polonii”. Kto na jej śmierci zarobił, kto mógł stracić, kto nad grobem najgłośniej krzyczał, kto był z pogrzebu zadowolony, jakie kwiatki będą tu rosły i z czyjego ogrodu.... Daty urodzenia nieboszczyki nikt nie podał. (d.ł.)

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia