Nowożeńców połączyły żelazny łańcuch i żywe prosię, tak jak 55 lat temu, kiedy całe Chmielno żyło weselem Zbigniewa Cybulskiego i Elżbiety Chwalibóg. Cała Polska wtedy o tym mówiła. Jak było, wiemy m.in. ze zdjęć z archiwum Zbigniewa Kosycarza (w załączeniu). Do historii z barwnym tłumem trójmiejskiej bohemy w tle postanowili sięgnąć ponad pół wieku później Maria Leszczyńska i Stanisław Klimowicz z Kaszubskiej Fundacji Nasza Checz. Inscenizację wesela kaszubskiego, upamiętniającą tamto niezwykłe wydarzenie przygotowali - wcielając się w role pary młodej i weselników - artyści z Kaszubskiego Zespołu Pieśni i Tańca Chmielanie. Niedzielną fetę urządzili na placu Troyana. Bawiły się tłumy mieszkańców, dopisali turyści. Na elewacji budynku, w którym niegdyś mieściła się restauracja Józefinka, gdzie 30 sierpnia 1960 r. obyła się najsłynniejsza w tej okolicy impreza, odsłonięta została pamiątkowa tablica.
- Głosy ludzi są najważniejsze, podkreślmy więc, że goście weselni byli zachwyceni. Zjechali do nas tłumnie z różnych stron Polski. Cieszymy się, że wspólnie udało się nam zrobić coś, na co Chmielno od dawna zasługiwało. Mieszkańcy, samorządowcy, sponsorzy... Zaangażowali byli wszyscy. Już pięć lat temu chcieliśmy wyprawić tutaj takie weselisko, niestety nie było nam to wtedy dane. Prawdą jest, że świetność naszej miejscowości trochę przygasła w ostatniej dekadzie, że konkurenci zdołali nas wyprzedzić. Chcemy to odrobić. Chmielno powinno być dumne z tego, że unikalne walory krajobrazowe i wypoczynkowe wsi doceniali i doceniają wspaniali artyści, że organizowali tu plenery i spędzali wakacje. Lepszego miejsca na weselną imprezę legendy polskiego kina nie mogli sobie wymarzyć. Mam nadzieję, że do tego niezwykłego wydarzenia będziemy powracać w następnych latach - podkreśla Stanisław Klimowicz, prezes Kaszubskiej Fundacja Nasza Checz. Inscenizacji kaszubskiego wesela towarzyszyły obchody 120-lecia tradycji letniskowych w Chmielnie. 23.08.2015 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia