Czerwone flagi powiewają nad morzem w Gdańsku. W piątek (10 bm.) wysoka fala i silne prądy wsteczne uniemożliwiły kąpiel plażowiczom wypoczywającym na Stogach, w Sobieszewie i Orlu. Od sobotniego poranka całkowity zakaz wchodzenia do wody obowiązuje na wszystkich kąpieliskach. - Prawdopodobnie niebezpieczna sytuacja będzie się utrzymywała dwa, trzy dni – mówi Łukasz Iwański, kierownik gdańskich Kąpielisk Morskich. - Zapraszamy do śledzenia komunikatów na naszej stronie internetowej kapieliskagdansk.pl – dodaje. Silne prądy wsteczne stanowią jedną z głównych przyczyn utonięć. Kiedy masy wody niesione przez fale cofają się, możemy zostać wciągnięci na dno. Podczas falowania łatwo też stracić grunt pod nogami. Nie nacieszyli się więc wodą amatorzy morskich uciech na plaży w Brzeźnie, która po 10-dniowej przerwie została otwarta w piątek. Przypomnijmy, że zakaz kąpieli obowiązywał tutaj od 1 sierpnia, kiedy z rozszczelnionej rury do zatoki przedostały się ścieki. Zanieczyszczenia zostały wypompowane w ciągu kilku godzin, ale na wyniki badań i pozytywną decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku trzeba było czekać 10 dni. Teraz czekamy na spokojniejsze morze. W Gdyni można się kąpać na plażach Śródmieście i Babie Doły. Od sobotniego poranka nieczynne są kąpieliska Redłowo i Orłowo. Nie można się kąpać również w Sopocie. 11.08.2012 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia