Teraz są już bezpieczni. Na Kaszuby jechali autokarami cztery dni, a wcześniej uciekali pieszo z miejsc ogarniętych wojną. Większość z nich w tę nieplanowaną podróż ruszyła w tym, w czym stała, bez bagażu. W nocy ze środy na czwartek 240 podopiecznych sześciu ukraińskich sierocińców znalazło nowy dom w powiecie kościerskim – w Powiatowym Centrum Młodzieży w Garczynie i Domu Wczasów Dziecięcych w Wygoninie (gmina Stara Kiszewa).
Do popularnego ośrodka wypoczynku, rekreacji i sportu kontynuującego tradycje wychowania obronnego nad jeziorem Garczyn przybyło 129 dzieci i 10 opiekunów z trzech domów dziecka w miejscowości Chmielnicki w zachodniej Ukrainie. Ich nowym domem są trzy budynki hotelowe. – Wszyscy mają zapewnioną opiekę pedagogiczną, psychologiczną i medyczną. Wierzę, że z czasem możliwe będzie także wdrożenie w nasz system edukacyjny – mówi starosta powiatu kościerskiego Alicja Żurawska. O spokój i bezpieczeństwo ukraińskich gości dbają żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Od czwartku pełnią służbę w PCM 24 godziny na dobę. – Kadra ośrodka pracuje do godziny 20. Potem nasi przybysze z Ukrainy byliby sami, dlatego obecność żołnierzy jest bardzo potrzebna ze względu na poczucie bezpieczeństwa wszystkich naszych ukraińskich gości – mówi Wiesław Baryła, dyrektor Powiatowego Centrum Młodzieży w Garczynie. Brama ośrodka jest strzeżona. Mogą ją przekroczyć tylko osoby umówione po otrzymaniu przepustki. – Ofiarność darczyńców i zainteresowanie pobytem dzieci były tak duże, że zmuszeni byliśmy podjąć takie właśnie kroki – dodaje dyrektor PCM. W ważnych sprawach, przed przyjazdem należy dzwonić pod numer 58 686 40 98 lub pisać na pcm.garczyn@powiatkoscierski.pl.
Chęć niesienia pomocy dzieciom przebywającym w Garczynie i Wygoninie powinniśmy zgłaszać w Starostwie Powiatowym w Kościerzynie (tel. 782 440 450). Od piątku w sali posiedzeń na parterze budynku przy ul. 3 Maja 9c prowadzona jest zbiórka darów – od bielizny i skarpetek po kurtki i czapki. Potrzebne są pieluchy, środki higieny i czystości, żywność. „Jeżeli chodzi o rzeczy do ubioru, muszą to być ubrania nowe (ze względów epidemiologicznych), w rozmiarach od 2 miesięcy do 176 cm, zarówno damskie, jak i męskie (większość dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkoły podstawowej)” – czytamy w komunikacie starostwa. W poniedziałkowe południe starostwo poinformowało w mediach społecznościowych o czasowym wstrzymaniu zbiórki rzeczowej. Tak wielki był odzew na apel o pomoc. Na stronie powiatkoscierski.pl znajdziemy informacje dotyczące możliwości dokonywania wpłat pieniędzy na konta fundacji działających przy domu dziecka i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie – „Dla Ukrainy”.
Dla pracowników Powiatowego Centrum Młodzieży najważniejsze jest teraz uruchomienie własnej kuchni, zadbanie o właściwą dietę i aktywność ruchową podopiecznych. Na razie posiłki dostarczane są dzieciom w formie cateringu. Polskie jedzenie im smakuje, jednak ze względu na różnice wynikające z przyzwyczajeń kulinarnych nie jest dla najodpowiedniejsze. Ośrodek chce zatrudnić ukraińskiego szefa (bądź szefową) kuchni. – Potrzebujemy składanego stołu do ping-ponga, dużych świetlicowych piłkarzyków oraz wyposażenia kuchni. Zakupimy kuchenki przemysłowe, wkrótce sporządzimy listę potrzebnych zestawów kuchennych z wykazem producentów, które będzie można ofiarować. A jeżeli ktoś ma wielkie serce, ale mniejsze możliwości finansowe, będzie nam mógł pomóc, kupując chochle, trzepaczki, miski i inne artykuły niezbędne do przygotowywania posiłków – zachęca dyrektor PCM Wiesław Baryła. 7.03.2022 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia