Encyklopedia Gdańska trafiła do rąk pierwszych czytelników. Swoje egzemplarze odbierali dziś w gdańskim kinie Neptun subskrybenci, a wśród nich prezydent Paweł Adamowicz. Po autograf promotora i mecenasa wydawnictwa gdańszczanie ustawiali się w długich kolejkach. Dzieło, które ma kilku ojców i ponad 220 autorów, można było również nabyć w Ratuszu Głównego Miasta. Tu kosztowało nieco więcej, ale... - Osiemdziesiąt dziewięć złotych za 1200-stronicową księgę (ok. 3 kg – przyp. red.), na którą Gdańsk czekał tyle lat, to nie jest duży wydatek – zgodnie mówili nabywcy. Cena, obok jakości i formy zrywającej ze schematami znanymi z innych wydawnictw encyklopedycznych, jest jej największym atutem. O to, żeby encyklopedia była na każdą kieszeń, zadbał Cezary Windorbski, prezes Fundacji Gdańskiej. Tchnął nowego ducha i przyciągnął sponsorów do projektu, którego realizacji podjął się kilka lat wcześniej Jarosław Mykowski, były dziennikarz „Głosu Wybrzeża” i "Gazety Gdańskiej", współwłaściciel wydawnictwa Oficyna Pomorska. Redaktorem naukowym opasłego tomiska jest prof. Błażej Śliwiński, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego, nad stroną graficzną czuwał prof. Janusz Górski z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Prace trwały pięć lat. - Kiedyś musieliśmy powiedzieć „dość”. W ostatnich miesiącach nasz dylemat nie polegał na tym, co dodać do encyklopedii, tylko co z niej wyrzucić - mówi profesor Śliwiński, który najchętniej powiększyłby księgę o kilkaset stron. Blisko dwumilionowy budżet przedsięwzięcia, liczony w złotych, nie pozwolił na więcej. Premierowej prezentacji pierwszego takiego wydawnictwa w historii grodu Neptuna towarzyszyło powołanie Ławy Encyklopedystów Gdańskich. W Dworze Artusa autorzy blisko 4 tys. haseł oraz 1600 ilustracji mogli spotkać się po raz pierwszy w tak licznym gronie. Agencja Kosycarz Foto Press też tam była. W Encyklopedii Gdańska znalazło się ok. 280 zdjęć naszych fotoreporterów, m.in. prace Zbigniewa i Macieja Kosycarzy. W sobotnie południe twórcy i nabywcy tomu wydanego w nakładzie 14 tys. egzemplarzy stanęli do zbiorowego zdjęcia przed Fontanną Neptuna. Co ciekawe, już w styczniu ma się pojawić internetowa wersja Encyklopedii Gdańska. 24.11.2012 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia