Uliczna impreza na Targu Węglowym się rozkręca. Stronę teatru trzymają australijskie burgery z burakiem i jajkiem sadzonym, bliżej Katowni są surfburgery (krewetka czy kurczak?) i pizza z pieca na kołach rodem, a pod Basztą Słomianą nic tak nie gasi pragnienia jak lemoniada z arbuza i piwo żywe z rzemieślniczego browaru. U sąsiadów może być ostro. Kuchnią z food trucka ze znakiem „CBŚ” rządzą aż cztery wydziały: przestępczość, terror, narkotyki (np. corned beef z grillowanymi warzywami) i spontaniczne niespodzianki. Największy plac w centrum miasta na cały weekend przejęli we władanie miłośnicy Festiwalu Gotowania O Kuchnia! Gotują, inspirują i rozkoszują się smakami potraw z różnych zakątków świata. Kuchnia z dużym „O” jest otwarta na ludzi ciekawych świata - festiwalowe menu to także warsztaty, panele dyskusyjne i pokazy gotowania. W programie znalazły się między innymi prezentacje kuchni azjatyckiej, która odsłania tajniki przygotowywania kurczaka generała Tso - dania wymyślonego pół wieku temu w Nowym Yorku przez Chińczyka pochodzącego z prowincji Hunan. Najmłodsi uczestnicy festiwalu mogą spróbować swoich sił w sztuce cukierniczej. Warsztaty na słodko z ciasteczkowymi misiami na patyku w rolach głównych rozpoczną się w niedzielę o godz. 15. „O Kuchnia!” gotuje jutro do wieczora. 17.09.2016 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia