Kilkanaście restauracji, trzy bary, koncerty na żywo i lokalna sztuka. Po przeszło dwóch latach prac w zabytkowej hali U-Bootów na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej wystartowała Food Hall Montownia. Otwarciu nowej miejskiej jadalni towarzyszyła premiera instalacji artystycznej „Bloop” stworzonej przez prof. Marcina Zawickiego z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz niezależną twórczynię instytucji sztuki Anetę Szyłak. Dzieło zawisło nad 12-metrowym barem – najdłuższym w Gdańsku – który stoi na środku hali.
Za gastronomiczną stronę projektu odpowiada firma Food Hall Poland. – Montownia łączy ze sobą do tej pory niespotykane w kraju funkcje: wielką przestrzeń kulinarną z nietypowym centrum konferencyjnym i absolutnie fantastycznym hotelem. Po drugie, ten projekt – jako jeden z nielicznych, które powstawały w zabytkowych przestrzeniach – zachował bardzo wiele nienaruszonych artefaktów i kompozycji architektonicznych. Nowoczesna technologia ściera się z surowością przemysłową lat czterdziestych ubiegłego wieku. Montownia jest zabytkiem, który czeka na wpis do listy światowego dziedzictwa UNESCO. Prace rewitalizacyjne działy się pod opieką konserwatorską. Architekci zachowali oryginalną konstrukcję, a wszystkie historyczne elementy, które udało się odrestaurować, są wyeksponowane. Największe wrażenie robią przedwojenne tory i bruk prowadzące do hali i trzy suwnice, które służyły kiedyś do konstrukcji części okrętów podwodnych – mówi Krzysztof Cybruch, szef Food Hall Poland i menadżer projektu hali gastronomicznej.
W Montowni powstało kilkanaście projektów kulinarnych, które uzupełniają się kuchnią z różnych regionów Europy i świata. Docelowo restauracji w hali będzie 20, w tym solidna reprezentacja kuchni azjatyckiej, aż 6 lokali. Będzie też śniadaniownia serwująca jedzenie codziennie od godz. 7. A teraz są tu m.in. włoska restauracja Fiori, gruzińska – Chmeli Suneli, ukraińska – Kozaczok, śródziemnomorska –Great Greek, Curry Leaves – regionalna kuchnia Indii, serowe bistro Melted, bistro meksykańskie, sushi bar i Dim Sum Ramen – kuchnia Japonii i Chin. Montownia ma działać z szacunkiem dla środowiska. – Jedzenie serwujemy na ceramice, z metalowymi sztućcami, napoje w szkle, a dania na wynos w ekologicznych opakowaniach. Dzięki porcelanie i naszej własnej zmywalni zmniejszyliśmy ilość odpadów zmieszanych o 90 proc., a ilość zużytej wody do mycia spełni najwyższe standardy Unii Europejskiej – mówi Krzysztof Cybruch Cybruch. 21.06.2023 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia