Po dwóch latach do Gdańska przypływa ponownie francuski okręt patrolowy „Pluvier” (P 678). „Sieweczkę” będzie można oglądać od piątku do poniedziałku przy nabrzeżu Motławy biegnącym wzdłuż ul. Wartkiej. Na pokład 54-metrowej jednostki tym razem nie wejdziemy. Wizytę patrolowca zorganizowała francuska ambasada przy współpracy z firmą IM Solutions, która zajmuje się stroną agencyjną i logistyczną. Podczas postoju w Gdańsku okręt uzupełni zapasy (prowiant, woda pitna oraz paliwo) oraz zda niepotrzebny ekwipunek. - Misją tej jednostki jest przede wszystkim ratowanie życia, ale też pilnowanie czy na wodach respektowane jest prawo – wyjaśnia pułkownik Lefevre, zastępca attaché obrony przy Ambasadzie Francji w Polsce. Pluvier jest ostatnią z trzech jednostek typu Offshore Patrol Vessel 54 zbudowanych w latach 90. ubiegłego wieku dla Marine Nationale. Razem z okrętami „Flamant” i „Cormoran” zajmuje się nadzorem rybołówstwa, zadaniami poszukiwawczymi i patrolowaniem francuskiej strefy ekonomicznej w rejonie Kanału La Manche. Bazą tych okrętów jest Cherbourg. „Pluvier” ma 54 m długości, 10 m szerokości i 300 t wyporności. Rozwija prędkość 20 węzłów. Na pokład zabiera 24-osobową załogę. Nazwę zaś bierze od sieweczki morskiej, wędrownego ptaka, często spotykanego w Europie zachodniej i na wyspach wschodniego Atlantyku. Do Polski gatunek ten przylatuje sporadycznie. 14.05.2015 / fot. Piotr B. Stareńczak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia