Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz 21. grała w Gdańsku od rana do ostatniej złotówki ofiarowanej na rzecz ratowania życia niemowląt i godnej opieki medycznej dla seniorów. O godz. 15 sztab w Teatrze Wybrzeże doliczył się w puszkach z czerwonym serduszkiem 35 tys. zł. Przed godz. 17 było już blisko 50 tys., a o 20 - ok. 130 tysięcy. W Gdańsku działało dziś 10 sztabów - największy w Regionalnym Centrum Wolontariatu liczył 700 wolontariuszy. Na Długiej pieniążki do puszek zbierały także psiaki. Wszystkim istotom wielkiego serca przez cały dzień towarzyszyły świąteczne atrakcje. Na Targu Węglowym zagrzewały nas: Chór, Haraszo, Afromental, Jimmie G, Loka, Maciej Czaczyk, Dżemik Blues, Farba, Najlepszy Przekaz w Mieście, Lemon... Na deser zagrał Feel. Kiedy rozbrzmiewały słowa piosenki "Jak anioła głos", nad Gdańskiem rozbłysło "światełko do nieba". Nieco wcześniej artyści Maciek Krause i Mariusz Otta zakończyli całodniowe zmagania z ważącymi 2,5 tony kostkami lodu. Używając dłuta, piły, tarki i żelazka zamienili je w wielkie serce z napisem "Gdańsk dla Orkiestry". Zamiast grochówki w Gdańsku serwowana była wegańska zupa, przygotowana z marchwi, soczewicy, ziemniaków i 40 puszek mleka kokosowego. Spróbować mógł każdy, kto wrzucił coś do puszki. 13.01.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia