Europejskie Centrum Solidarności zapraszało najpierw do... kolejki, czyli gry towarzyszącej oczekiwaniu w kolejce na główne atrakcje pierwszej w nowym budynku Nocy Muzeów. Kolejka była naprawdę długa. Czekało się, żeby poczuć grozę esbeckiej sali przesłuchań, chłód milicyjnej lodówki czy też atmosferę kultury niezależnej i pomysłowości najmłodszych opozycjonistów. Z tarasu widokowego ESC (25 m nad ziemią) można było zobaczyć miejsce, w którym powstała pierwsza na tym terenie stocznia, poprzedniczka historycznej Stoczni Gdańskiej, a także dowiedzieć się, gdzie wybuchł strajk w Sierpniu ’80. Miłośnicy „Hydrozagadki” zajęli miejsca w kinowych leżakach ustawionych przed elewacją frontową ECS. Po sąsiedzku, przed historyczną salą BHP, zaparkowały milicyjne zabytki - star hydromil 1, star WT 200, nysa i fiat 125. Do dyspozycji nocnych gości był też wózek akumulatorowy WN 1320. Pojazdy zabytkowe, ale już z innej formacji społeczno-gospodarczej, stanęły tej nocy także na terenie Muzeum-Kuźni Wodnej w Oliwie. Ozdobą ekspozycji prezentującej auta VI „Raidu Kowala” były simki - model 8 z 1938 r. i aronde z 1960 r. Ta młodsza, własność Dariusza Wilka, kustosza oliwskiej kuźni, pojedzie na czele wyprawy Monte Carlo 2016. Z Trójmiasta wybiera się w tę niezwykłą podróż ponad trzydzieści samochodów. 16.05.2015 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia