Bronią Pałacu Młodzieży w Gdańsku. W sobotę przemaszerowali ulicami Głównego Miasta. Blisko tysiąc osób – dzieci, młodzież, rodzice i pracownicy Pałacu – manifestowało w roztańczonym i rozśpiewanym pochodzie sprzeciw wobec planów likwidacji zasłużonej dla miasta placówki oświatowej. „SOS do siebie wysyłamy” - śpiewali podopieczni gdańskiego Pałacu, ruszając spod Studni Neptuna w stronę Złotej Bramy i Targu Węglowego. „Jest nas: 2059 uczestników, 159 pracowni, 6 działów” - przypominali władzom miasta, które szykują reorganizację gdańskiej oświaty (decyzje mają zapaść w lutym). Maszerowały pracownie i dzielnice: Tawenka, Zaspa, Wrzeszcz, judo, karate, Lipce, Suchanino, żeglarstwo, witraż, gitara elektryczna, wokal, Złota Karczma, rysunek i malarstwo, taniec z przyborem, Orunia... - Te tablice są odpowiedzią na zarzut, że oferta Pałacu ma ograniczony charakter, że w dużej mierze adresowana jest wyłącznie do dzieci i młodzieży ze Śródmieścia – podkreślała Katarzyna Katarzyna Kędzioł, kierownik Działu Promocji, Edukacji i Animacji Kulturalnej w gdańskim Pałacu Młodzieży. - Żadna siła nie odbierze nam Pałacu. Rodzice, podpisujcie petycje, ślijcie do urzędników maile, pomóżcie nam uratować to miejsce – apelowała przed fontanną Neptuna Małgorzata Ugorenko, przewodnicząca Rady Rodziców. Do marszu przyłączyli się reprezentanci Zespołu Szkół Energetycznych nr 13, który ma być przeniesiony do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1. - Nie zgadzamy się z takim pomysłem. Dlatego jesteśmy tutaj. Popieramy Pałac Młodzieży i mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się wpłynąć na władze miasta – mówiła nauczycielka Ewa Papiernik. 31.01.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
Pałac Młodzieży nie może zniknąć
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia