„Gdańsk w tramwajach i autobusach” - odjazd w niedzielę o godz. 12 z Targu Węglowego. Sygnał do rozpoczęcia premiery nowej książki wydawnictwa KFP dał jelcz 043 ogórek z przyczepką PO-01 nazywaną korniszonkiem. Zanim wyruszyliśmy – z nieznacznym opóźnieniem - przez blisko kwadrans miłośnicy komunikacji mogli śledzić na Targu Węglowym manewry pojazdów historycznych gdańskiego ZKM. Cóż... Cofanie takim ogórkowym zestawem nigdy nie należało do zadań łatwych. Jednak zarówno przed kilkudziesięcioma laty, jak i w tę piękną czerwcową niedzielę, niewielu znalazłoby się pasażerów, którzy na poczciwego ogórka chcieliby narzekać. Nasi czytelnicy chętnie zaglądali dziś do wnętrz autobusu i przyczepy, starsi - żeby przywołać wspomnień czar, młodsi zaś - by przekonać się, w jakich warunkach podróżowali ich rodzice i dziadkowie. O tym jest nasza nowa książka. Powojenna historia gdańskiej komunikacji opowiedziana przez tych, którzy przez 70 lat nadawali jej ton, bogato ilustrowana archiwalnymi fotografiami, wypełniła ponad 200 stron. Jako pierwsi w ogonku po dzieło z dedykacją i autografami autorów ustawili się w niedzielne południe Zdzisław Rogóż i Zbigniew Szkudlarek, miłośnicy wydawnictw ze znakiem Kosycarz Foto Press. Pan Zbigniew ma w domowej biblioteczce wszystkie albumy z serii „Niezwykłe zwykłe zdjęcia”. Komunikacja też jest mu bliska. - Jako samochodziarz z wykształcenia – po gdańskim technikum samochodowym – i wielbiciel historii nie mógłbym pominąć takiego wydarzenia. Nie bez znaczenia jest też fakt, że z komunikacją trójmiejską – a konkretnie z ówczesnym MZKGG - związany był mój ojciec, Tadeusz Szkudlarek. Pracował w latach 40. w gdyńskich trolejbusach – wspomina pan Zbigniew. Wspomnień w niedzielę było co niemiara. - Wielu czytelników wracało w rozmowach z autorami do czasów, gdy tramwaje jeździły pod Złotą Bramą i zastanawiało się, jak to możliwe, że taki duży tramwaj mieścił się w takim małym przejeździe. Niektórzy przypominali też, że w miejscu, w którym podpisywaliśmy książki, a więc obok Muzeum Bursztynu, do roku 1972 był przystanek dla osób wysiadających z tramwaju. Wsiadało się nieco dalej, przy Teatrze Wybrzeże – dzieli się wrażeniami z premiery Maciej Kosycarz.
Książka „Gdańsk w tramwajach i autobusach” dostępna jest w sprzedaży internetowej na stronie kfp.pl. (zakładka "kup albumy"). Od poniedziałku będzie można też kupić ją w dobrych księgarniach. 28.06.2015 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia