- To już wojna domowa. Wojna wywołana przez władze przeciwko narodowi – mówili uczestnicy dzisiejszego wiecu solidarności z Ukrainą u stóp pomnika Trzech Krzyży w Gdańsku. Blisko 600 osób zebrało się na Placu Solidarności, by udzielić poparcia Ukraińcom walczącym o lepsze życie. Z miejsca, w którym przelewała się krew za polską wolność, popłynął apel o pokojowe rozwiązanie konfliktu. Apelowali o to m.in. trójmiejscy prezydenci, marszałek pomorski Mieczysław Struk i europoseł Jan Kozłowski. Pod Krzyżami stanęły wielkoformatowe zdjęcia trzech pierwszych ofiar starć na Euromajdanie. Manifestanci zapalili kilkadziesiąt zniczy. Minutą ciszy uczcili pamięć wszystkich poległych. Pod apelem wsparcia dla protestujących Ukraińców wystosowanym przez samorządowców Pomorza podpisały się setki osób. Dokument zostanie przesłany na ręce liderów Euromajdanu w Kijowie. 20.02.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia