Wnętrza nowego orłowskiego hotelu inspirowane są baśnią „Alicja w krainie czarów”. - W aranżacji nawiązujemy do książki naszego dzieciństwa. Nazwa „Quadrille” oznacza taniec, jaki w powiastce tańczyli Żółwiciel i Gryfon z homarami – mówi Martyna Górska, współwłaścicielka obiektu. XVIII-wieczny zespół pałacowo-parkowy na ul. Folwarcznej w Orłowie, niegdyś posiadłość rodziny von Krockow, a jeszcze do niedawna obiekt Związku Nauczycielstwa Polskiego, zmienił się w elegancki butikowy hotel z restauracją, częścią konferencyjną i spa. Zabytek kupiło Przedsiębiorstwo Budowlane Górski. Teraz jest tutaj Quadrille Conference & Spa. Inwestycja w 75 proc. sfinansowana z unijnej pożyczki Jessica pochłonęła 21 mln zł. Autorkami koncepcji obiektu są córki właściciela PB Górski, Anna i Martyna Górskie. Pomysł na takie baśniowe miejsce zrodził się podczas sesji zdjęciowej z ich udziałem, która odbyła się w starych, opuszczonych pomieszczeniach pałacu. Autorką obrazów była znana trójmiejska artystka Sylwia Makris. - W aranżacji Quadrille chciałyśmy oddać atmosferę tej wyjątkowej dla nas sesji - wspomina Martyna Górska. W hotelu znajdziemy więc m.in. restaurację „Biały królik” nawiązującą do postaci przewodnika Alicji po baśniowym świecie oraz niezwykły hol wejściowy, w którym pełno jest odniesień do książki Lewisa Carrolla. Czarno-biała posadzka ma się kojarzyć nam z partią szachów rozgrywaną przez bohaterów opowieści. Dzieła dopełniają lustra i wzory dające wrażenie zaburzenia percepcji. W detalach wszak tkwi bajkowa iluzja tego miejsca. 20.06.2015 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia