17 września nastąpi oficjalne otwarcie kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej. Gigantyczna inwestycja o wartości ponad 2 mld zł jest już prawie gotowa – poziom zaawansowania prac osiągnął 98 proc. Przed dwoma miesiącami kilometrowej długości kanał został napełniony wodą. W lądowej części pierwszego etapu budowy nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga (liczącej łącznie ok. 25 km) odbywają się testy i odbiory techniczne. Jak informuje Urząd Morski w Gdyni, coraz mniej do zrobienia pozostało również w rejonie obu falochronów w porcie osłonowym na Zatoce Gdańskiej oraz przy sztucznej wyspie na Zalewie Wiślanym.
– Jesteśmy w fazie odbiorów technicznych, przed odbiorem końcowym. Wiele obiektów ma już pozwolenie na użytkowanie. Są to oba mosty – południowy i północny, śluza, budynek Kapitanatu, który Urząd Morski już przejął, oraz część toru wodnego w kierunku Zalewu Wiślanego – mówi Andrzej Małkiewcz, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji w Urzędzie Morskim w Gdyni.
Generalnym wykonawcą prac jest konsorcjum złożone z sopockiej firmy NDI i belgijskiej Besix. – W części lądowej w większości pozostały prace wykończeniowe, m.in. nasadzenia zieleni, jak również zakończenie testów i prób związanych z obrotem mostów i ruchem śluzy. Jeżeli chodzi o port osłonowy na Zatoce Gdańskiej, to prowadzone są jeszcze roboty związane z realizacją falochronu zachodniego i wschodniego. Na falochronie zachodnim pozostały ostatnie prace przy odwodnieniu linowym i kanalizacji deszczowej, wykonaniu nawierzchni z kostki oraz zakończeniu części głowicy w zakresie robót żelbetowych i ułożenia prefabrykowanych elementów typu x-block. Na falochronie wschodnim również pozostały do zrobienie jedynie części nadwodne – mówi Marcin Janczewski, kierownik budowy z konsorcjum NDI / Besix. 7.08.2022 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia