Koło widokowe na Wyspie Spichrzów już prawie gotowe. Pod koniec maja pojadą nim pierwsi pasażerowie. Diabelski młyn powraca do Gdańska na całe lato. Debiutował nad Motławą przed rokiem. Koło zaczęło się kręcić pod koniec lipca, by do końca sezonu przewieźć ponad 100 tys. turystów. - Wprawiło wszystkich w szczęśliwość, warto więc było pokusić się o powtórkę - mówi pochodzący z Düsseldorfu Oscar Bruch, właściciel konstrukcji.
Gdańskie koło składa się z 42 ośmioosobowych kabin oraz czteroosobowej loży VIP. Wszystkie kabiny są zamykane i klimatyzowane, zatrzymują się na różnych wysokościach. W punkcie szczytowym wagoniki znajdują się ponad 55 metrów nad ziemią. Pozwala to na obserwację zatoki. Na przystankach do gondoli mogą wsiadać kolejni pasażerowie. Dwa pełne obroty koła trwają 15 minut. Operator zamierza utrzymać dotychczasowe ceny. Za normalny bilet zapłacimy 25 złotych. Ulgowy jest tańszy o 10 zł. 18.05.2015 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia