Lech przeskoczył Lechię w tabeli. Po czwartej z rzędu porażce sprawy biało-zielonych wyglądają naprawdę źle. Za plecami gdańszczan są już tylko Śląsk i Górnik. Gola na wagę trzech punktów zdobył dla Kolejorza Kasper Hamalainen (64 min). Lechia powinna prowadzić już od 12. minuty. Po faulu w polu karnym na Sebastianie Mili przed szansą stanął Grzegorz Kuświk. Z 11. metra strzelił w poprzeczkę. Gospodarze mieli jeszcze szansę na wyrównanie w 77. minucie, niedługo po tym jak na trybunie za bramką przyjezdnych kibice odpalili kilkadziesiąt rac. W gęstym dymie unoszącym się nad boiskiem stracha napędził gościom Maciej Makuszewski. Znowu skończyło się na poprzeczce. Potem niewiele było już widać. Sędzia przerwał grę na kilka minut. Klub straci na tym pewnie więcej niż tylko trzy punkty.
LECHIA: Marić - Stolarski, Janicki (46' Wojtkowiak), Gerson, Marković (83' Wiśniewski), Makuszewski, Borysiuk, Mila (74' Żebrakowski), Kovacević, Peszko, Kuświk. 29.11.2015 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia