Lechia znowu dzielnie walczyła o ligowe punktu na PGE Arenie, ale przegrała z Legią Warszawa 1:2 (0:1). W pojedynku łowców goli remis: Traore zdobył w 68 minucie swoją siódmą bramkę w tym sezonie, Ljuboja (72 min) dał zwycięstwo legionistom. Serbski napastnik nie wykorzystał w 13 min rzutu karnego. Słabo i po ziemi strzelał również w 35 min. Powinno być już 2:0 dla gości. Kilkadziesiąt sekund później prowadzenie legionistom dał Radović. Trafił do pustej bramki przejmując w polu karnym piłkę odbitą od poprzeczki po strzale Rzeźniczaka. Lechia i jej bramkarz Buchalik wychodzili w tym spotkaniu obronną ręką z największych opresji. Ale cóż z tego, skoro równie często w naszych szykach obronnych pojawiało się nadmierne rozluźnienie... Z kolei pod bramką przeciwnika co najmniej dwukrotnie biało-zielonym wychodzącym na pozycje strzeleckie zabrakło odwagi. Lechia nie musiała tego meczu przegrać. Na pocieszenie pozostaje fakt, że w tym sezonie silniejszej ekipy niż drużyna Jana Urbana nie będziemy już gościć na PGE Arenie. Legia umocniła się na pozycji lidera ekstraklasy. LECHIA: Buchalik, Janicki, Madera, Bieniuk, Brożek, Surma, Pietrowski, Ricardinho, Machaj (77 - Grzelczak), Łazaj (66 - Kacprzycki), Traore. 04.10.2012 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia