Mateusza Kusznierewicza – wspaniałego żeglarza i biznesmena – zna cała na cała Polska. Jak radzi sobie nasz mistrz olimpijski w roli ojca dwuletniej Nataszy, mogli przekonać się w sobotę goście rumskiego Hotelu Fantom. Do Rumi zjechało ponad dwustu ojców z dziećmi do lat 7. Wszyscy byli bohaterami festiwalu TataFest i uczestnikami ogólnopolskiej kampanii informacyjnej „Etat Tata. Lubię to!”, która promuje postawy ojców angażujących się w opiekę i wychowywanie swoich dzieci. Ojcowie i pociechy mogli w sobotę wybierać spośród ponad czterdziestu propozycji przygotowanych przez Koncept SD - lidera kampanii - z myślą o budowaniu jak najlepszych relacji międzypokoleniowych. Dużą popularnością cieszyła się strefa relaksu, w której tata i dziecko mogli cieszyć się wspólną zabawą, a co najważniejsze - poszerzać sferę poznawania wzajemnych relacji. Mateusz i Natasza oddawali się tutaj zabawom sprawnościowym. Oboje mieli dużo ruchu. Córa żeglarza przejawia talenty muzyczne. - Chętnie też sięga po kredki – ojciec obserwuje zainteresowania Nataszy. Czy jak tata, będzie żeglarką, nie wiadomo. Jej wpływ na żeglarstwo jest jednak niezaprzeczalny, albowiem nigdy wcześniej nasz medalista olimpijski nie wyczekiwał z tak wielkim utęsknieniem powrotu do przystani, jaką jest dom rodzinny. 23.03.2013 / fot. Marcin Gaj / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia