Za miesiąc w Gdańsku startuje FETA. 17. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych zagości na bastionach, Starym Przedmieściu i w Dolnym Mieście w czwartek 11 lipca, by przez cztery dni przyciągać swoją magią tysiące gdańszczan i turystów. Na największą teatralną imprezę plenerową w Trójmieście złoży się w tym roku 56 spektakli przygotowanych przez 28 teatrów z 12 krajów. - FETA 2013 będzie paradna i kolorowa. W potoku wielobarwnej zabawy nie zabraknie też przedstawień poważnych i poetyckich – zapowiada Szymon Wróblewski z klubu Plama GAK. Liryką wypełniony będzie spektakl „Te białe kwiaty” - premiera obchodzącego 10. urodziny Teatru Feta, przygotowana we współpracy z Teatrem Poza Tym. Przedstawienie inspirowane balladami Mickiewicza reżyserują Elwira Twardowska i Jarosław Rebeliński (czwartek 11 lipca, godz. 23, Reduta Wilk). Festiwal rozpoczną i zakończą wielkie parady. Czeska, z udziałem aktorów praskiego Teatru V.O.S.A. („ Vysoké snění” - widowisko cyrkowo-teatralne, przygotowane na światową wystawę EXPO 2010 w Szanghaju), przemaszeruje w czwartek (godz. 20) z terenów Przystani Wodnej Żabi Kruk przez Plac Wałowy pod Bastion Żubr. Jak zapowiadają autorzy i wykonawcy, „Wielkie sny” nie mają powtórek, a jedynie premiery. W niedzielę (godz. 22.30) na finałową FETĘ paradną zaprosi nas hiszpańska grupa Xarxa, znana stałym bywalcom festiwalu. Po raz ostatni gościła u nas przed dekadą. Hiszpanie ożywią b. zajezdnię Łąkowa na ul. Kurzej, skąd ul. Toruńską wyruszą w stroną „Żubra”. Obok wydarzeń teatralnych atrakcjami tegorocznego festiwalu będą wystawy plenerowe, z obowiązkową Foto Fetą (11 lipca, godz. 18, Przystań Wodna Żabi Kruk) i ogłoszeniem wyników dorocznego konkursu fotograficznego, a także spacery z przewodnikiem, w tym wycieczki kajakowe Opływem Motławy. Z FETĄ wejdziemy m.in. do wnętrz zamkniętego na co dzień Bastionu św. Gertrudy. - Wiemy, gdzie jest klucz i kto ma najwięcej do powiedzenia o tym, co kryje się za żelazną bramą – śmieje się Szymon Wróblewski. Warto tu być w tym roku z jeszcze jednego powodu: po raz ostatni festiwal odbywa się na Starym Przedmieściu. - Przynajmniej na jakiś czas się rozstajemy. Przeprowadzka – na razie nie wiemy dokąd – jest przesądzona. Piąty rok w tym samym miejscu - to jedno, a kurcząca się przestrzeń dla sztuki teatralnej – drugie. Odkryte przez nas tereny odkrywają dla siebie inni. PKP sprzedają tzw. Nową Chmielną, uciekamy z pokazami z placu przy budynku Centrum Kształcenia Ustawicznego, który zamienia się w parking Urzędu Marszałkowskiego. Poszukiwania nowej lokalizacji trwają – zapowiada Szymon Wróblewski. 11.06.2013

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia