W tunelu na Oruni przestało straszyć. Pomysłodawcy akcji malowania ścian w przejściu podziemnym prowadzącym pod torami kolejowymi w ciągu ul. Rejtana ufają, że wraz ze zmianą estetyki miejsce to stanie się bezpieczniejsze. Po brzydkich napisach nie ma już śladu. W niedzielę zastąpiły je postaci z kreskówek Disneya i wielkoformatowy wizerunek pociągu Pendolino. Graffiti jest dziełem kibiców ze Stowarzyszenia Lwy Północy wspieranych przez dzieci z oruńskich szkół. Wspólnej akcji Szkoły Podstawowej nr 16, PKP PLK - Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni i Lechii Gdańsk towarzyszył festyn szkolny pod hasłem „Biało-zieloni w tunelu. Bezpieczeństwo na torach i drogach”. Kolorowe prace powstały przede wszystkim w trosce o dobro najmłodszych użytkowników przejścia pod torami - uczniów docierających do szkoły z Lipiec i Św. Wojciecha. Podziemny świat bajek ma być zaprzeczeniem szarego, zaśmieconego tunelu, odstraszającego zapachami i stałą obecnością miłośników taniego wina. Na złą opinię budowla zapracowała sobie w krótkim czasie. Oddana do użytku jesienią 2012 r. jako element modernizowanej magistrali kolejowej Gdańsk – Tczew stała się postrachem mieszkańców. Od wielu miesięcy jest też miejscem otoczonym szczególnym nadzorem strażników miejskich i kolejowych. - Stali bywalcy przejścia podziemnego czują na plecach oddech służb. Nie bez wpływu na bezpieczeństwo dzieci pozostaje także wizerunek tunelu. Niedzielną akcją chcieliśmy spowodować, by był on miejscem przyjaznym uczniom. Cieszymy się, że we wspólne dzieło zaangażowały się Lwy Północy. Graffiti stworzone przez kibiców gdańskiej Lechii przetrwa zapewne niejedną zawieruchę. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Spółka PKP PLK zapowiada, że przed końcem 2015 r. w tunelu zainstalowane zostaną kamery monitoringu - mówi Nina Markiewicz-Sobieraj, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16. 31.05.2015 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia