Sto drużyn z pieskami wystartowało w otwierających nowy sezon zawodach Pomorskiego Pucharu Dogtrekkingu. Start i meta imprezy wpisanej do kalendarza wydarzeń urodzinowego weekendu Gdyni znajdowała się na Polance Redłowskiej przy ulicy Ejsmonda. Zawodnicy i ich czworonożni towarzysze występujący w kategorii „long” (ponad 35 km) docierali z mapą i kompasem do punktów usytuowanych w trzech miastach - Gdyni, Sopocie i Gdańsku. Z trudami trasy dla prawdziwych twardzieli najlepiej poradzili sobie Marek Maślany i pies Cahir reprezentujący Sforę Pomorze PL. Sfora rządziła na najdłuższym dystansie. Na drugim miejscu uplasowali się ex aequo Paweł Marcinko - nasz redakcyjny kolega – z Lupusem i Jacek Konsur z Rudym. W zawodach uczestniczyło kilkanaście piesków z gdyńskiego Ciapkowa. Niektóre stanęły na podium. - Psiaki ze schroniska biegają w towarzystwie wolontariuszy. Opiekunowie ciapków cieszą się u nas przywilejami – są zwolnieni z opłat startowych – wyjawia Olga Nylec, prezes Stowarzyszenia Rally Obedience, które jest organizatorem Pomorskiego Pucharu Dogtrekkingu. Przegranych jak zwykle nie było. Organizatorzy zadbali o medale dla wszystkich uczestników. - A dla każdego czworonoga był psi smakołyk – dodaje organizatorka. Następne zawody PPD 8 merca w Sulminie. 08.02.2014 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia