W Porcie Lotniczym Gdańsk ruch niemal zamarł. Ustały regularne zagraniczne połączenia lotnicze z Polską. Do Gdańska w najbliższym czasie latać będą tylko czartery z Polakami wracającymi z wakacji (#LOTdoDomu) oraz samoloty Ryanaira z Wrocławia i Krakowa. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego od niedzieli 15 marca przez najbliższe 10 dni obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów o zawieszeniu połączeń międzynarodowych. Linie lotnicze rezygnują także z połączeń krajowych. Samoloty LOT-u z Gdańska do Warszawy i Krakowa nie latają.
Dziś na lotnisku w Rębiechowie wylądował jedynie samolot linii KLM z Amsterdamu. W niedzielę odbyły się trzy takie loty. Holenderskie linie organizują rejsy repatriacyjne dla przebywających u nas cudzoziemców, którzy chcą powrócić do domu. – W praktyce wygląda to tak, że samolot KLM leci z Amsterdamu pusty, a dopiero stąd zabiera pasażerów. Jeszcze wczoraj mogło się wydawać, że dotyczy to jedynie obcokrajowców, jednak jak się okazuje, samoloty KLM zabierają także Polaków, którzy mieszkają i pracują na stałe za granicą – mówi nam Agnieszka Michajłow, specjalista ds. komunikacji w Porcie Lotniczym Gdańsk. Dzisiejszy samolot linii KLM wylądował na gdańskim lotnisku ok. godz. 11. Niespełna godzinę później wyruszył do Amsterdamu. Na pokładzie embraera 175 było kilkudziesięcioro pasażerów.
Port Lotniczy Gdańsk prosi podróżnych, by nie zwracali się do pracowników lotniska w sprawach dotyczących biletów i rezerwacji, bo tylko linie lotnicze i firmy pośredniczące mogą odpowiadać na pytania i rozwiązywać konkretne problemy. Wszyscy, którzy mają bilety na połączenia międzynarodowe z Polską, a nie polecą ani nie wylecą z kraju, muszą się skontaktować z firmami, u których nabyli te bilety. Linie lotnicze zapewniają, że są w kontakcie ze swoimi pasażerami i proponują rozwiązania, włącznie ze zwrotem gotówki. 16.03.2020 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia